Aktywne Wpisy
KarmelowyJeremiasz +129
Nie mam pojęcia co robić, różowa od roku pracuje w mniejszej firmie gdzie od samego początku podbija do niej jeden "kierownik". Tak jak na początku było to stosunkowo delikatne czyli zagadywanie na przerwie czy zapraszanie na kolacje, tak z czasem zaczął się mocno rozkręcać. Różowa oczywiście poinformowała go, ze nie jest zainteresowana bo już z kimś jest, ale do chłopa najwidoczniej to nie dociera bo co jakiś czas znowu probuje. Raz na
daeun +137
Śledzę wiele dzienników budowy i wszystkie łączy jedno i to samo. Polacy budują się PONAD STAN z wykorzystaniem technologii zupełnie im niepotrzebnych, czesto nawet nie zdając sobie sprawy w jakie gó*** sie wpieprzyli. Przeciętny polak nie chce kurnika w Polsce powiatowej, on ogląda MTV Cribbs, Dorote Szelogowską na TTV, wie jak mieszka Zenek Martuniuk, gwiazdy i influencerzy, dla siebie chce tego samego xD
1. Projekt? Obowiazkowo 200m z Archonu, z balkonami, tarasami
1. Projekt? Obowiazkowo 200m z Archonu, z balkonami, tarasami
#depresja #pytanie #samobojstwo #psychiatria
@pijany_powietrzem Odezwij się, martwimy się.
@kiszczak: ehh ja mu tylko plusika dałem. Człowiek powinien mieć możliwość godnego opuszczenia tego świata, jeżeli tego chce. O ile łatwiej byłoby odejść w asyscie lekarza. Nataliści chętnie sprowadzają ludzi na ten paskudny świat, i jednicześnie odcinają możliwość odejścia. Fajne piekło na ziemi sobie stworzyli. Nic tylko żyć i się męczyć, albo podjąć odważną decyzję i targnąć się na
@kiszczak: Prawdziwy meżczyzna robi to tak, że nikt go nie uratuje.
Ale dalej jest. To gówno nie odpuszcza.
hehe dobre,depresja, to ujżenie świata takim jakm jest, zepsutym, pelnym cierpienia. Omamianie sie lekami. Wmawianie sobie, ze swiat jest piekny. To jest dopiero choroba.
Albo ma pecha i zostaje odnaleziony przed czasem, mimo, że nikogo o szukanie nie prosił. Ewentualnie nie jestem prawdziwym mężczyzną ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dlaczego zaprzeczasz dostępnej wiedzy medycznej? Odpuszcza. To choroba uleczalna, choć wiem jak bardzo zaprzeczają temu osoby chore, bo nie wpisuje się to w ramy myślenia w
Jestes na poczatku leczenia/ w koncu dobrali Ci leki?
To poczekaj grzecznie na nawrót albo skutki uboczne.
Zobacz sobie statystyki co ile sekund ktos sie uwalnia z tej #!$%@?.
Wszyscy maja Imbalans hormonow?
XDDD Otworz ze okno przejdz sie po ulicach.
Jakbys mial zapalenie oskrzeli 18 lat I zadne leki nie dzialaly to bys sie na klamce powiesił.
Twoje przyklady sa tak płytkie
Leki mogą być niezbędne w początkowej fazie leczenia. Nic poza tym. Gdy ktoś dostanie zapalenia oskrzeli i sięga po antybiotyk też mówisz, że lekami się omamia? Oczywiście jak w przypadku każdych leków, tak i w lekach na depresję należy trzymać się prostej zasady: sięgać po nie, gdy to konieczne, nigdy prewencyjnie. Przyjmuje się, że jeśli po epizodzie depresyjnym nie ma nawrotu choroby bez farmakoterapii przez dwa lata, to
Ja jestem w regresie: jeśli nie wiesz co to oznacza, wyjaśnię. Leki mam dawno odstawione. Funkcjonuję już bez nich. Regres nie oznacza pierwszej poprawy humoru w trakcie epizodu. A z depresją zmagam się blisko dekadę. Co do wieku: do 22 roku życia bliżej ma mój syn, niż ja, więc kolejne pudło. Proponuję nie wróżyć z fusów, bo strasznie słabo
Sorry, ale to nie jest "stan przejściowy" jak masz to 10 lat. "chłopski rozum" to być może będą twoje gadki, bo już niejeden tak gadał, że wyszedł
Zachorować na nowo zawsze można. Tak samo jak po wyleczeniu nowotworu może pojawić się nowy.
@kiszczak: ehh kolejny natalista. Szkoda gadać. Po #!$%@? sprowadzacie ludzu na ten świat? nieistnienie > istnienie.
Leki mogą pomóc zgadzan suę, sam zażywam od kilku lat i raz czuję się lepiej raz gorzej. Więc mam dwa obrazy świata jeden z punktu widzenia gdy mam mysli depresyjne i drugi kiedy
Co do reszty: piękny wywód o tym jak Ci się świat nie podoba, jednak w żaden sposób nie wyczerpuje on odpowiedzi na pytanie na jakiej podstawie kategorycznie stwierdzasz, że pisałem bzdury odnośnie
Jak chcesz tak żyć to ok, ale nie zmuszaj do tego innych. Bo to nie są rzeczy wyleczalne.
Ale ty chorujesz nadal i dalej masz problemy, więc o jakim ponownym zachorowaniu mowa?
Pytasz czego oczekuję? Pełnej świadomości. Ktoś, kto czuje się przypadkiem beznadziejnym, będzie każdego tak traktował. Tymczasem faktem jest, że większość osób, które targają się na własne życie robią to poniekąd w afekcie. Szpital i leki mają tylko dać szansę wyjść pacjentowi z tego afektu. Nic więcej. Nikogo na siłę przy życiu w życiu bym nie trzymam, jednak w odróżnieniu od Ciebie również do samobójstwa nie zachęcam
Ja do niczego nie zachęcam ani nie popieram. Uważam tylko, że takie dzwonienie na policję nic nie daje, bo tak jak wspomniałem te szpitale tragicznie działają. Tamten gość co była mowa to pisał że chodził latami na terapię i brał leki. Co ma mu dać szpital, w którym leki są te same, a w dodatku nie ma terapii, jesteś odizolowany od
Wracając do tematu szpitala: wiem jak działają. I tak jak mówiłem: chodzi tylko o wyciszenie afektu. Tylko po to, by dać choremu szansę. Chodzi właśnie o ten cień szansy, że osoba która mówi o samobójstwie nie robi tego świadomie.
A Ty i inne osoby
Przyczyną jest to, że kreatury twojego pokroju po #!$%@? wciskają komuś na siłę życie.
Już wielokrotnie było tłumaczone tobie i innym natalistom, jak bardzo jest to nędzny powód do tego, aby na siłę wciskać życie komuś_ (tj. robić kogoś) bez pytania (prośby tego kogoś), jednak