Wpis z mikrobloga

Spać nie umiem więc naszło mnie na rozkminy.
Hipotetycznie z 500 000zl kapitału wrzuconego na obligacje TOS 6,85% na 3 lata jest 89 000 odsetek co daje 2472zl miesięcznie.
I teraz moje koszty życia gdybym nie miał kredytow i żył jak mnich we własnym mieszkaniu, mieściły by się w tych 2472 co by oznaczało że pracuje czysto dla kolejnych oszczędności.
To czy inflacja dla takiego człowieka jest świetna (bo zarabia na odsetkach na koszty życia a dzieki pracy ciagle powieksza oszczędności) czy jednak negatywna bo wzrost cen jest np większy od 6,85% i mimo że ten człowiek nie ma kosztów to inflacja powoli zjada mu oszczędności?
Zakładam brak ambicji zmiany mieszkania/stanu cywilnego itp.
Odrzucam możliwość nie pracowania bo tu inflacja na pewno zrujnowala by w dłuższej perspektywie oszczędności na tyle że po czasie odsetki nie starczyłyby na koszty życia.

#inflacja #obligacje
  • 6
@Fenrisek No ale pominąłeś inflację, podatek Belki. Czyli że na początek trzeba oddać wcześniej zarobione 500k na kapitał, po roku to będzie warte powiedzmy 420k jakbyś chciał wyciągnąć, wcześniej konsumując dochód z odsetek.

Przy ujemnych realnych stopach procentowych, jak teraz, to każda złotówka w takich obligacjach traci, a nie cokolwiek zarabia. Natomiast jeśli inflacja wróci do normy, to i oprocentowanie obligacji spadnie.
O kurde Panowie ale wtopy.

kupony z TOS są wypłacane co rok wiec miałbyś zaburzona płynność.


@kubson93: TOSy odsetki są kapitalizowane co roku i wypłacane przy wykupie

zapomniałeś że pan Belka Ci jeszcze trochę z tego zabierze


@Balactatun: kwoty są już po belce

No ale pominąłeś inflację, podatek Belki. Czyli że na początek trzeba oddać wcześniej zarobione 500k na kapitał, po roku to będzie warte powiedzmy 420k jakbyś chciał wyciągnąć,
@Fenrisek Ale TOS 6,85% to jest całkowite oprocentowanie, a nie marża ponad wskaźnik inflacji.

Jeśli oprocentowanie nominalne wynosi 6,85%, to po podatku jest to 5.55%. Inflacja 8,2%, czyli oprocentowanie realne -2,65%.

Wpłacone 500k topnieje przez rok o 2,65%, czyli o 13250 zł.

Żeby to uzupełnić, trzeba powiększać kapitał o ponad 1 kPLN miesięcznie. I to tylko po to, żeby utrzymać wartość swoich oszczędności, a nie żeby mieć jakiś zysk.