Aktywne Wpisy
SebaD86 +75
#izrael #konfliktynaswiecie #wojna #palestyna #azja
Wszystkim którzy mówią że to terroryści z Palestyny powiem tak:
Nie znacie historii. Od zawsze te ziemie były palestyńskie. Żydzi w przeszłości uznali ze są narodem wysłanymi i są lepsi od innych. Ale im nie pykło. Potem te ziemie należały do Egiptu, potem utworzono państwo Palestyna. Żydzi w międzyczasie rozpiechrzli się po świecie ciągle myśląc że są narodem wysranym bo ktoś im tam z nieba powiedział.
Jako
Wszystkim którzy mówią że to terroryści z Palestyny powiem tak:
Nie znacie historii. Od zawsze te ziemie były palestyńskie. Żydzi w przeszłości uznali ze są narodem wysłanymi i są lepsi od innych. Ale im nie pykło. Potem te ziemie należały do Egiptu, potem utworzono państwo Palestyna. Żydzi w międzyczasie rozpiechrzli się po świecie ciągle myśląc że są narodem wysranym bo ktoś im tam z nieba powiedział.
Jako
wieszjo +85
A zatem Baxton próbuje walczyć I wrócić do gry i.... muszę wam powiedzieć że ten film jest już dużo lepszy od poprzedniego. Każdy kto traktuje Baxtona na równi ze stuu to debil, ludzie też zapominają że on sam był wtedy młody i miał 18/19. Każdy kto żyje w Internetach, siedział na jakiś dc, team speakach wie że to całkiem normalne wysyłanie takich wiadomości a zwłaszcza w tamtych czasach.
Jeśli ten film się
Jeśli ten film się
Co sądzisz o sytuacji Boxdela już tak obiektywnie NA TEN MOMENT?
- Oberwał mocno ale zdecydowanie zasłużenie 44.6% (356)
- Zdecydowanie nie zasłużył na taki lincz 55.4% (442)
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jeśli funkcjonowanie na w miarę normalnym, przeciętnym poziomie nie przychodzi ci naturalnie, to tego typu rozwój jest tylko desperackim waleniem głową w mur. Urocza wiara, że jeśli będziesz rypać i robić jak najwięcej to w końcu będziesz mieć źycie jak inni a nawet lepsze. Niestety, życie nie działa tak mechanistycznie, że jak dużo robisz to dużo dostajesz (zwłaszcza w relacjach i sferze związkowej), choć pewnie fajnie w to wierzyć. Zresztą jeśli inni robiąc mniej od ciebie mają więcej sukcesów i lepsze życie już od młodych lat, to skąd ta wiara, że bliżej nieokreślonym "robieniem" w końcu jakoś ich dościgniesz? To nie anime, gdzie główny bohater jak zniknie na 2 lata na jakiś kompletnie niesprecyzowany trening to nagle wraca koksem. Znaczy, jeśli odnosić to tylko do rzeczy, które działają mechanistycznie to tak, z siłownią i treningiem ma to sens (ale pytanie, czy na tym ci naprawdę zależy samym w sobie), ale poza tym to z naprawdę niewieloma rzeczami.
Jeśli jakiś stopień sukcesu, standardu życia i angażowaniu się w rozwijające czynności nie przychodzi ci naturalnie i sam z siebie i musisz robić jakieś wielkie kampanie samoudoskanalające do których ledwo jesteś w stanie się zmusić - no to chyba nie zmierza to do nikąd i warto to sobie smemu powiedzieć.
Przy okazji warto wkleić screen klasyka z podobnym przesłaniem
#przegryw