Wpis z mikrobloga

#wybory #pis #po #ko #konfederacja #trzeciadroga #lewica

Jakbym chciał, żeby PiS wygrał, to co bym zrobił?

Wiadomo, że PiS wygra jeśli frekwencja będzie niska (bo żelazny elektorat i tak pójdzie, im więcej ludzi pójdzie, tym mniej wśród nich będzie tych co głosują na PiS). Czyli im więcej ludzi pójdzie, tym mniejsza szansa na wygraną PiS. Jak zrobić żeby jak najmniej ludzi poszło na wybory?

Mówić, że nie ma na kogo głosować.

Bo ci co głosują na PiS to i tak zdania nie zmienią. Co co głosują na inne partie lub są niezdecydowani, to jak się ich zniechęcić, to nie pójdą wcale.

Wniosek?
Ci co mówią, że nie ma na kogo głosować, to ukryci ludzie z PiSu. #polityka
  • 6
  • Odpowiedz
Jakbym chciał, żeby PiS wygrał, to co bym zrobił?

@mk321: Właśnie dzisiaj o tym rozważałem. Scenariusz tak abstrakcyjny, że kompletnie nie wiem jak bym na to zareagował. Ale jaja byłyby mocne xD

  • Odpowiedz
  • 1
@mk321 jak bym chciał by PiS wygrał to bym jednoczenie krzyczał że nie ma na kogo głosować i nie opłaca się iść na wybory i w tym samym czasie pompował po cichu sondaże grupy która byłaby mi najbardziej bliska ideologicznie, np. Zawyżał poparcie Konfederacji w sondażowniach ze wsparciem rządowym co PiS robi od wielu miesięcy.
  • Odpowiedz
Mówić, że nie ma na kogo głosować.


@mk321: oczywiście, że tak. Pis0wcom jest na ręke zohydzać politykę jak największej ilości osób i przy okazji karmić swój betonowy elektorat szambem z tvpis.

Tak zwani "nie ma na kogo głosować" to najwięksi pożyteczni idioci pisu, oprócz samych pisowcow
  • Odpowiedz