Wpis z mikrobloga

@qeti: Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, jakby sytuacja pogorsztła się drastycznie i wielokrotnie, ale stosunek rocznych zarobków do ceny domu w najlepszych czasach był ok 1:3 a teraz jest 1:4,5
  • Odpowiedz
  • 6
@qeti wykres nie jest w skali logarytmicznej.
Wzrost między $34k a $45k nie jest taki stromy jak między $303k a $350k

i dlatego na tym wykresie nie odczyta obecnej skali wzrostów.
  • Odpowiedz
  • 2
@qeti no ale czy tak nie działa wolny rynek? XD ludzi z kapitałem pomnażają go i wymyślają jak na nim zarobić. A człowiek gdzieś mieszkać musi xD
  • Odpowiedz
@qeti na moje piewszy i ostatni pomiar jest dokładnie taki sam - cena jest 4,5 raza większa od przychodu, ktoś tu skali nie dobrał wlasciwie do ilustracji trendu
  • Odpowiedz
wykres jest poprostu robiony pod tezę "kiedyś to było".


@Hafahafa: bo bylo, od 1990 roku w UK przybylo 10mln mieszkancow. A brytyjczycy juz wtedy mieli ujemny przyrost naturalny. Co powoduje 20% wzrost ilosci mieszkancow, glownie imigrantow ktorzy ciagna do duzych miast w poszukiwaniu pracy. Co powoduje wzrost ilosci pracownikow? No spadek kosztow pracy, wiec brak automatyzacji i wzrost wartosci nieruchomosci. Co powoduje, ze w uk od 20 lat wzrost pkb
  • Odpowiedz
@qusqui21 wybacz ale nie mam wiedzy żeby dyskutować na temat rynku nieruchomości UK. Nie mam też wiedzy na temat rynku USA. Nie będę się doszklał w temacie dla dysputy w internecie. Ja odniosłem się do wykresu, który wg autora ma obrazować jak duży jest rozstrzał między przeciętnym dochodem gospodarstwa domowego, a ceną nieruchomości w USA. A okazuje się, że na przestrzeni całego wykresu jest to 3x/4x. A wykres jest przedstawiony w
  • Odpowiedz
@qeti: Hmmm albo ja nie umiem liczyć albo to mniej więcej tyle samo. Od samego początku mieszkanie kosztuje 4,5 krotność ? Czyli w sumie nic się nie zmieniło ?
  • Odpowiedz