Wpis z mikrobloga

@ofiaralosu: a jak się jedzie komunikacją miejską do pracy to jest może taniej (licząc za sam przejazd), ale dłużej i w ciągłym stresie czy się zdąży, czy autobus dojedzie, czy zdąży się na przesiadkę... Na pewno byłbym szczęśliwszy dojeżdżając MPK ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@goferek: to zależy od miejsca. W dużych miastach często się zajebiście dojeżdża mpk, ale jakbyś miał już jechać z jednego końca na
@Kryspin013: ale raczej w niewielu dużych miastach. W Krakowie jak pracowałem w centrum to miałem bezpośredni autobus z mojego osiedla pod praktycznie same drzwi pracy a i tak jechałem autem, bo w ten sposób byłem na miejscu około 3x szybciej. Teraz mam pracę może 5 km od domu i jak kiedyś liczyłem, zbiorkomem jechałbym chyba z 5x dłużej. Najlepsza komunikacja miejska w kraju :D
Teraz mam pracę może 5 km od domu i jak kiedyś liczyłem, zbiorkomem jechałbym chyba z 5x dłużej.


@goferek: ciężko mi w to uwierzyć, zwłaszcza w godzinach przejechanie 10-15 km może trwać godzinę, a w tym czasie tramwaje lub metro sobie zapieprzają oddzielną izolowaną trasą.

Tak jak napisałem, zależy od konkretnego przypadku. A niestety zbiorkom jest u nas trochę olewany - już szczególnie ten międzymiastowy.

Dla przykładu PiS tak zrobił, że
@ofiaralosu: XD Jadę autem 30min do pracy na 8:00, żeby dojechać autobusem musiałbym wstać o 5 rano i jechać 2h...
Jak lepiej skomunikują moją wioskę to nie ma problemu będzie taniej. A gdzie jeszcze powrót kolejne 2h...
@ofiaralosu stresujące xD, wsiadam i jadę A nie modlę się zeby autobus przyjechał na czas albo się zatrzymał, nie stresuje się tym ze usiądę w czystych ubraniach na #!$%@? siedzenie po menelu, jedyne czym się stresuje w samochodzie to tym, że autobus znowu się włączy bez kierunkowskazu albo wymusi na rondzie
ale dłużej i w ciągłym stresie czy się zdąży, czy autobus dojedzie, czy zdąży się na przesiadkę...


@goferek: ciekawe czy licza faktyczny czas czy tylko czas samej jazdy. Bo do auta wsiada sie zwykle w minute albo i parenascie sekund. A do przystanku trzeba dojsc, czekac az przyjedzie, potem jeszcze dojsc z przystanku do miejsca docelowego.
@yhbgrobdoivbvwamsv: ja porównując środki transportu liczę czas od wyjścia z domu. Czyli do auta wsiadam w ciągu powiedzmy minuty, a na przystanku jestem za 10 i czekam na autobus, który przyjeżdża za kolejnych 10 czy 15 minut...
@goferek: ja tez - ale mam wrazenie, ze zbiorkomowcy porownuja czas przejazdu od chwili i miejsca wejscia do autobusu do chwili i miejsca wyjscia na przystanek docelowy.
Tak jak czesto slysze, ze hehe, samolotem to 2 godziny sie leci. Tylko ze trzeba byc 2h wczesniej na lotnisku, dojazd na lotnisko, czekanie na walizki, dojazd z lotniska i sie robi 6 albo i 8 xD