Wpis z mikrobloga

Szanowni miłośnicy #tatry , czy wyjazd w Tatry Wysokie z dzieckiem (5 lvl) w listopadzie to pomysł zły czy bardzo zły? Nie zamierzam go ciągnąć na Orlą Perć, spokojnie. Pomysł mam taki, żeby z Palenicy Białczańskiej przejść do Morskiego Oka i ewentualnie dalej do Czarnego Stawu.

Teraz pytanie: jak duża jest szansa, że wtedy będzie tam już śnieg? Czy wyjazd w niedzielę i zostanie do poniedziałku wiąże się z zadeptaniem nad MOkiem?

#gory
  • 14
Pomysł mam taki, żeby z Palenicy Białczańskiej przejść do Morskiego Oka i ewentualnie dalej do Czarnego Stawu.


@mkarweta: na tatrach sie nie znam ale:
-cos slyszalem w radio ze droga na morskie oko jest zamknieta i trza "bardziej wymagajacymi szlakami isc" (nie wiem czy ta droga to z tej palenicy leci ale mowili o tej najbardziej popularnej).
-5 latek w tarty to ogolnie nie za dobry pomysl.
@gorzki99 akurat mój syn studiuje pr... Znaczy ten, ogarnia. Ostatnio przeszedł ze mną 15 km i 800 m podejścia w jeden dzień. Nie rzucam się na jakieś trudne szlaki w Tatrach.

Sprawdzę temat zamkniętej drogi, dzięki!
@mkarweta: bardzo zły. Śnieg na jakieś 157%.Pogoda w najlepszym razie do kitu, w najgorszym dramatyczna, dziecko 5lvl niczego pozytywnego z takiego wyjazdu nie ma szans wynieść. Chyba że traumę i fałszywe przekonanie, że ojciec niedźwiedzie w śnieżnej zadymce gołymi rękami odganiał. Chcesz jechać to jedź, ale nie ciągnij na siłę dzieciaka.
Sprawdzę temat zamkniętej drogi, dzięki!


@mkarweta: Spoko. Jak pisalem po tatrach nie chodzilem wiec nie ogarniam co gdzie leci. Wiec nie wiem czy ta droga o ktora Ci chodzi to jest ta sama o ktorej gadali w radio.
@19michael86 tyle, że we wrześniu mamy już z synem inne plany i wolny weekend z plusem w listopadzie. Stąd pomysł. No nic, chyba muszę poczekać do listopada i podejmować decyzję.

@jalop @EnderWiggin: dziękuję za opinię. Pytam głównie o kwestię śniegu, bo jeśli chodzi o trudności techniczne to nie jestem idiotą, w górach spędziłem setki dni i coś tam wiem.
@mkarweta: śnieg może być, może nie być, często spada we wrześniu lub październiku, potem topnieje i znowu spada dopiero w grudniu, ale nawet jak trochę spadnie, to na drodze do morskiego oka w zasadzie nic strasznego nie ma, oczywiście pod warunkiem, że lawinowo nie będzie więcej niż 2, bo wtedy robi się tam niebezpiecznie. Możecie też alternatywnie spróbować iść nad czarny Staw Gąsienicowy od Brzezin, choć przy większym opadzie z małym
@mkarweta:

-cos slyszalem w radio ze droga na morskie oko jest zamknieta i trza "bardziej wymagajacymi szlakami isc" (nie wiem czy ta droga to z tej palenicy leci ale mowili o tej najbardziej popularnej).


@gorzki99: fragment asfaltowej drogi do MOka był zamknięty do dziś. Remont właśnie się skończył:

Od piątku 22 września odcinek drogi do Morskiego Oka Wodogrzmoty Mickiewicza – Włosienica będzie ponownie otwarty dla ruchu pieszego oraz kołowego (dot.
@faxepl: No i spoko. Czyli sie mylilem ale chyba lepiej bylo achecic do sprawdzenia niz przypadkiem sie wpierdzielic na zamknieta droge. Bo dzieki sprzyjajacej pogodzie skonczyli - jakby pogoda dala w kosc to by nie skonczyli :)
@mkarweta: ja się podepnę pod wypowiedź kolegi @PustyCzlowiek bo mądrze gada. Jeśli tylko nie będzie ogłoszonego 2 stopnia lawinowego to ja bym śmiało szła z 5 latkiem do Moka. Jeśli nie będzie śniegu to w ogóle żaden problem, a jeśli będzie to saneczki i jazda. I też bym chciała pokreślić, że trzeba zaopatrzyć się w razie czego w dodatkowe źródło światła, bo dni naprawdę są krótkie, a szczególnie odczuje się to