Wpis z mikrobloga

Zwyzywałem babe, że mnie prawie przed galeria handlowa przejechała na parkingu. Potem przyszła na zakupy do salonu, w którym pracuje i się zdziwiła, że trafiła na mnie. Darła #!$%@?, że co za obsługa, że jak ja śmiałem ja obrazić i ona to opisze w gazecie i do centrali wyślę skargę, że zwyzywałem klientkę mojej firmy (ale nie w czasie pracy)

I kieras mi dzwoni, że przyszła skarga na mnie i mam pilnie na nią odpisać jutro.

Mogą mnie za coś takiego zwolnić?
#!$%@? mnie praca z klientem już, święte krowy, mogą mnie jak psa #!$%@?ć, ja nawet nie będąc w pracy mam za to obrywać

#pytanie #praca #pracbaza #niebieskiepaski #rozowepaski #korposwiat #korpo
  • 10
@wez_idz_sobie:
Zwolnić nie ale co do ewentualnych konsekwencji to dużo zależy od kierownictwa i tego jak to babsko opisze sprawę. Jak jest normalne to szybko zobaczy, że baba #!$%@?ęta i psychiczna pewnie ale z drugiej strony niesmak pozostaje - lepiej nie miewać takich przypałow.

Tak w ogóle to czy dobrze rozumiem, że ona złożyła na ciebie skargę i to ty na tę skargę masz odpowiadać? Czy masz przygotować jakieś pismo na
@wez_idz_sobie dobra faza, nie możesz nigdy nikogo za nic #!$%@?ć, bo każda osoba może być twoim przyszłym klientem xD i jeszcze się płaszczyć przed babą co cię prawie by przejechała poza pracą xDD całe to ukierunkowanie na klienta to patologia przegięta w drugą stronę, że klient święta krowa nawet na niego krzywo spojrzeć nie można
@cutecatboy: no tak jest xD

@vateras131 ja mam się osobiście ustosunkować

@komw @malin90 ogólnie jest tak, że koleżance klient chciał telefon #!$%@? z biurka, ona go goniła, telefon mu wyrwała, w sumie on puścił, ale #!$%@?ł jej też w brzuch. Ona chciała to na policję zgłosić, bo miała jego dane osobowe w systemie, ale firma powiedziała, że nie może ich użyć, bo ona je ma jako pracownik do użytku służbowego i
@wez_idz_sobie a w jaki sposób firma by się oby miała dowiedzieć że to ona przekazała jego dane? Idzie na policję, mówi jak koleś się nazywa i finito. Ostatecznie to koleś mógłby się wygadać do firmy że niby ta koleżanka przekazała. A ona mogłaby powiedzieć "nie mam pojęcia skąd policja miała jego dane" i tyle w temacie