Ja p------e, r--------m se peceta. Nie bootowal, więc zrobiłam mu bootrec fixboot i fixmbr, ale scanos nie przynosił efektu i wskazywał 0, bo przecież był szyfrowany veracryptem, fixboot r------ł bootloader i teraz nie mam ani partycji startowej ani dostać się do swoich plików nie mogę #windows #veracrypt chyba przyjdzie mi dysk wykręcić i na innym kompie spod veracrypta do danych się dostać i instalować na nowo #informatyka oczywiście ISO veracrypta które kazał zachowac z kopią nagłówka sobie usunęłam aaaaa ale ja jestem glupia, gdyby nie to że siedzę przed kompem od 25 lat prawie dzień w dzień a nie umiem sobie rozsypanego bootloadera postawić to bym byla mądra zdechnę tu pisząc z tego telefoniku
@KingaM: No i właśnie dlatego się cykam robienia jakiegokolwiek szyfrowania dysku. Coś gdzieś pójdzie nie tak i kaplica, dane utracone na amen. Albo system razem z danymi.
Z resztą, ludziom rozpieprzał się system bo mieli szyfrowany VeraCryptem i instalowali soft od Autodesk, a te s--------y robią takie zabezpieczenie DRM które bez zgody użytkownika nadpisuje sektor rozruchowy.
Także bardzo fajnie korporacje traktują uczciwych klientów, piraci na takie kwiatki jakoś nie natrafiają.
Z resztą, ludziom rozpieprzał się system bo mieli szyfrowany VeraCryptem i instalowali soft od Autodesk, a te s--------y robią takie zabezpieczenie DRM które bez zgody użytkownika nadpisuje sektor rozruchowy.
Także bardzo fajnie korporacje traktują uczciwych klientów, piraci na takie kwiatki jakoś nie natrafiają.