[analboss]

Sięgając głęboko, aż do źródła powstania takich norm prawnych z przed tysięcy lat uważam, że powodem tego było właśnie chore potomstwo a nie obrzydzenie.

@Baleburg:

[niegwynebleid]

@analboss przyjdzie ci biolog i powie, że kazirodztwo nie jest takie złe pod względem chorób. To musi być dłużej trwający chów wsobny niż pojedynczy przypadek raz na 20 pokoleń.
A co do eugeniki niepełnosprawnych? No niestety, państwo nie może zakazać wszystkiego. A zakazy dotyczące rozrodczości są bardzo niebezpieczne i śmierdzą nazizmem.

[chemik_kieszyk]

@analboss: Nie jesteś pierwszy, który o to pyta. W środowisku nauki prawa karnego toczy się dyskusja, czy kazirodztwo powinno być objęte sankcją karną. Obiektywnie czyny kazirodcze można uznawać za obrzydliwe, z drugiej strony są wątpliwości, czy sama "obrzydliwość" czy "niemoralność" jest wystarczająca do objęcia czynu represją karną. Do tego potrzeba społecznej szkodliwości, a to sporo więcej niż tylko "obrzydliwość", szczególnie jeśli czynów kazirodczych dopuszczają się dorosłe osoby za obopólną zgodą.

[Uuroboros]

@analboss: głupie pytanie, w tym kraju legalne jest małżeństwo kuzynów i posiadanie dzieci, równie dobrze jak rodzeństwo się kocha może gdzieś tam fałszować że są kuzynami a nie rodzeństwem i pewnie i jakiś ksiądz by im ślub przybił.

A co do osób z wadami genetycznymi, to pierwsze co to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, kto to rucha. I przepraszam za odczłowieczanie ale mi jako mężczyźnie nigdy nie stanąłby nawet na