Wpis z mikrobloga

Nie radzę sobie z współpracownikami, jestem #!$%@? nieśmiałym milczkiem i mój współpracownik tego nie akceptuje, czuje jego niechęć do mnie, a dla mnie jest to bardzo trudne. Z tygodnia na tydzień coraz gorzej radzę sobie psychicznie. Czuję, że nie dam rady #przegryw #pracbaza
  • 21
  • Odpowiedz
@Gradzik Co oznacza, że nie akceptuje?

Też kiedyś mieliśmy milczka, ale jego nieśmiałość polegała na tym, że do nikogo nie dzwonił i nie odbierał telefonów a to była część naszej pracy więc siłą rzeczy część obowiązków spadała na innych
  • Odpowiedz
  • 1
@taktoto: na przykład gdy coś zapytam związanego z pracą, lub jakoś staram się jednak zagadać to jedynie coś odburknie, gdy w pokoju prowadzona jest rozmowa nigdy nie mówi nic do mnie tylko do innych, stosunkowo łatwiej rozmawiać mi z kimś kto przychodzi załatwić jakaś sprawę
  • Odpowiedz
  • 1
@baton967: psycha siada, masakra
Co najlepsze to zmieniłem pracę gdzie warunki były gorsze i zarobki były gorsze, ale psychicznie lepiej się czułem. Cały czas sobie to wyrzucam.
  • Odpowiedz
@ksjoc_zakony: znaczy no, jeśli idziesz do roboty i jest jakiś spoko współpracownik z którym mega dobrze się dogadujecie, to jasne, że można się zakumplowac i widywać czasami nawet po pracy, ale w większości przypadków tak to niestety nie będzie wyglądać.
  • Odpowiedz
Nie radzę sobie z współpracownikami, jestem #!$%@? nieśmiałym milczkiem i mój współpracownik tego nie akceptuje, czuje jego niechęć do mnie, a dla mnie jest to bardzo trudne.


@Gradzik: Recepta jest prosta: też musisz nim gardzić, od razu ci się poprawi.
Nie ma za co.
  • Odpowiedz
  • 1
@Gradzik: mam tak samo, pracuję z babkami ok. 15 lat starszymi i jestem na uboczu. Często jest tak że idą same jeść gdzieś do baru, a ja sama na stołówkę. Najgorzej jak coś źle zrobię. Pytać też nie lubię bo tylko odburkną albo wywracają oczami. Ogólnie źle się tu czuję, stresuję się nawet na urlopie
  • Odpowiedz
  • 0
@senes: właśnie, u mnie też jest sytuacja, że jestem tak na prawdę najmłodszy, a ludzie z którymi pracuję maja te 12-15 lat więcej
  • Odpowiedz
ale w czym jest problem?
bo z tego co piszesz to gościu nie jest agresywny. to że po prostu ciebie ignoruje to nie znaczy, że jest złym człowiekiem.
to jest chyba normalne, że ktoś komuś się nie podoba.
  • Odpowiedz