Wpis z mikrobloga

mireczki moje drogie z tagu #tinder od jakiegoś czasu spotykam się z taką jedną niewiastą. Powiedzmy sobie, że nigdy nie byłem w friendzone i nie do końca wiem kiedy to się dzieje a może różowa ostrożna i powoli chce mnie poznawać.
Spotykamy się już od jakiś 3 miesięcy, było kino, spacery, wypad na Kraków. Lubimy ze sobą spędzać czas, jakieś niby przypadkowe dotknięcia mojego ramienia były… Tłumaczę sobie tym, że jest nieśmiała. Jednocześnie nie potrafię jej wyczuć czy ma być kolejna baza.

Więc pytanie moje, kiedy czuć że to jest friendzone?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 20
  • Odpowiedz
@Erystykk: ja w takich momentach od razu mówiłem co i jak, że albo idziemy dalej, albo koniec relacji, bo nie wierzę w przyjaźń damsko - męską. Tylko że u mnie i tak głównie dalej niż segz by nie poszło, bo nie nadaję się do związków
  • Odpowiedz
  • 0
@przegryw_z_piwnicy @Pan_Whiskers dziewczyna młoda, 24 lata a między nami 7 lat różnicy. I tak na tinderze się poznaliśmy i jak sama lrzyznala nie ma zbyt dużego doświadczenia w randkowaniu. Taka niby szara myszka, która nie do końca wie po co założyła tindera. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Erystykk: poznałeś szmule na tinerze co od 3 miesiący lubi jak ją zapraszasz i pewnie płacisz ale nawet lizałeś, a co dopiero o rukaniu mówiąc? masz ty rozum i godność człowieka, olej tą karyne mirek bo Cie #!$%@? na kase. Baba z TinderPL to nie normalna baba, nie ma tam magicznych księżniczek, każda tinderowa randka na 2-3 spotkaniu kończy się popuszczaniem szpary
  • Odpowiedz
@Erystykk: jak laska by chciała coś więcej to nawet porządną 2-3 randka max chociaż buziaka by dała w policzek, a jak po 3 miesiącach nie ma to mam dla Ciebie zle wieści... nie rozpatruje Ciebie w kandydaturze chłopaka tylko klauna który (oby nie) płaci i dostarcza rozrywkę jak akurat nie ma chada na którym mogłaby się skupić
  • Odpowiedz
@Erystykk: Ja po 3 miesiącach się oświadczyłem a po kolejnym zaproponowałem by ze mną zamieszkała.
Było to 7,5 roku temu.
Jesteśmy po ślubie.
Co mnie wtedy zmobilizowało?
Odległość od siebie (300km) i historia kumpla.
Spotykał się z fajną panienką coś jak Ty.
Miast pójść po bandzie i jak chłop złapać za tyłek, próbować (w "odpowiedniej formie" oczywiście) zaciągnąć ją do wyra, to bawił się w romantyzm.
Dziś ona ma 2 dzieci
  • Odpowiedz
dziewczyna młoda, 24 lata a między nami 7 lat różnicy. I tak na tinderze się poznaliśmy i jak sama lrzyznala nie ma zbyt dużego doświadczenia w randkowaniu. Taka niby szara myszka, która nie do końca wie po co założyła tindera. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Erystykk: Czyli masz 31 lat i łykasz bajkę, że 24 latka z tindera jest "nieśmiała i niedoświadczona"? Człowieku jaki facet robi takie podchody
  • Odpowiedz
@Erystykk: 3 miesiące i bez żadnej fizyczności?? Atakuj póki nie jest za późno (o ile już nie jest), przecież po takim czasie to powinno być już między Wami wszystko już od co najmniej 2 miesięcy. Ryzykuj bo taki stan może trwać w nieskończoność jeśli ona jest nieśmiała a Ty nic nie inicjujesz.
  • Odpowiedz
@Erystykk: 3 miesiące? XD podziwiam, ja jak nie zgarnę laski na chatę na pierwszym spotkaniu to kończę znajomość bo emocje mi całkowicie opadają i mam wrażenie, że ma kogoś innego na oku albo liczy #!$%@? wie na kogo. Kiedyś inicjowałem dopiero przy 3 spotkaniu- co było błędem, teraz już wolę przy pisaniu badać teren czy winko i "chill" u mnie po spotkaniu wchodzi w grę i nie widać totalnie żadnej odmowy-
  • Odpowiedz