Aktywne Wpisy
TSR44 +319
ATAT-2 +342
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Czy wystąpiły u kogoś kiedykolwiek bóle stawów/mięśni podczas/po antybiotykoterapii? W lutym miałem leczenie helicobacter - Emanera, Tetracyclinum, Metronidazol, Ulcamed. Było ok, nie czułem skutków ubocznych, lecz 6 dni po kuracji zaczęła boleć mnie prawa noga. Przez ten czas odwiedziłem kilku fizjoterapeutów i ortopedów, lecz bez zmian, a ból często się nasila, nawet podczas siedzenia. Ból rwący na całej długości nogi, do tego uczucie gorącej stopy. Teraz będę miał ponowne leczenie HP bo znowu test ureazowy dodatni - IPP, Amotaks i ponownie Metronidazol - te 2 ostatnie leki mają właśnie wypisane bóle stawów i mięśni, a ten drugi nawet że występują takie bóle najczęściej po 7-12 dniach od kuracji, dlatego już jestem w kropce. Bo jeśli to przez antybiotyki, to skoro taki ból utrzymuje się już pół roku, to czy kiedykolwiek może minąć?