Wpis z mikrobloga

@jmuhha: nie wiem czy będzie zła, ale tutaj sprawa się rozbija o efektywność. W gruntowej masz dolne źródło ciepła o stabilnej i wyższej temperaturze w zimie niż przy powietrznej. W gruntowej masz większy koszt początkowy, bo jest też wykonanie odwiertów i parę innych kwestii, np. nieco bardziej skomplikowana instalacja. Musisz dobrze policzyć, na której z tych opcji lepiej wyjdziesz po iluśtam latach, bo wcale nie jest powiedziane, że opłaca się wyrzucać
  • Odpowiedz
  • 0
@jmuhha rodzice mają 8kw i podobny metraż a dom ocieplony więc to pewnie będzie mało. Żeby pompa mało prądu brała to trzeba dom ocieplić i ogrzewanie podłogowe pozakładać. Jest dość duża różnica gdy ciepło idzie w grzejniki vs podłoga.
  • Odpowiedz
@jmuhha: Do domu nieocieplonego absolutnie się pompa nie nadaje, za niskie temperatury + praca ciągła praktycznie, płacić będziesz jak za zboże.
  • Odpowiedz
  • 0
@lobo: ( ) ja pierdziele to na co mam zmienic

-gazu nie mam, wiec zostaje butla,
-pellet?
-ekogroszek odpada

(
)
  • Odpowiedz
@jmuhha: Powiem ci tak, pompa ciepła nadaje się tylko w zasadzie do budynku bardzo dobrze ocieplonego w innym wypadku jest absurdalnie nieopłacalna.
  • Odpowiedz
@jmuhha: w twoim przypadku raczej patrz na pięć zgazowujący i drewno plus duży bufor. Ewentualnie pelet. W obecnej chwili na grzejnikach pewnie masz z 70 stopni w zimę co nie będzie cenowo możliwe w przypadku pompy. Popatrz na programy dofinansowań ocieplenia i zmiany ogrzewania. Wpierw ociepl max co jesteś w stanie, możesz też wymienić wentylację w programie jak dom ma ją skopaną. Dopiero wtedy możesz wyliczyć ile potrzeba ciepła.
  • Odpowiedz