Wpis z mikrobloga

@Turtle1380: A grałeś w ogóle w którąś część Divinity Original Sin? W tych grach to owszem, jest turowa walka, ale bardzo satysfakcjonująca, bardzo fajne efekty czarów, np. podpalanie podłoża, zamrażanie wody na której postać może się wywrócić, podpalanie rozlanego oleju, rozpylonej trucizny. Ale przedewszystkim jest bardzo "mięsista", jak siądzie kryt to czasem postać może zabrać 3/4 hp jednym ciosem. No generalnie niby turowa, ale dla mnie jeden z najlepszych systemów walki
  • Odpowiedz
Jak nienawidzę turowej walki to myślicie że tutaj przełamie się?


@Turtle1380: w najgorszym wypadku poczekaj do trzydziestki, potem człowiek nagle zaczyna lubić turowe gry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Turtle1380: grałem baldura 3 i system turowy również mnie wkurza, bo go nie lubię. Przydałby się mod do #!$%@? przeciwników jak w wiedźminie spamując LPM ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Próbowałem w różne gry grać z turowa walką ale zawsze taka gra lądowała w koszu po kilku minutach


@Turtle1380: Ta gra to DOS3 z polewką z D&D5, a DOS ma chyba najdłuższe animacje (tutaj wydłużone o rzuty kością) i najwolniejszą walkę turową w branży. Szkoda czasu z wielu powodów, w twoim przypadku to będzie główny jak zakładam.
  • Odpowiedz
@matunahakata: mi tez turówki nigdy nie podchodziły (jakieś jagged alliance, UFO enemy unknown, police coś tam jakieś indie), i co mogę powiedzieć: gram już prawie 30h w BG3 i chcę dalej ;) nie wciągnęło mnie nic tak mocno chyba od Wiedżmina 3 :) szybko się przekonałem do tej walki w BG3, jest fajna bo nie ma jej jakoś strasznie duzo a każda jest inna i stanowi mniejsze lub większe wyzwanie, dalej
  • Odpowiedz
@Turtle1380 jestem ogromnym fanem BG i ID i w nowego Baldura gra mi się spoko. Tutaj klasyczny model walki dość kiepsko by się sprawdził przez trójwymiarowość terenu. Polecam spróbować.
  • Odpowiedz
@Turtle1380: po 80-90 h muszę powiedzieć ze gra jako całość jest spoko, ale walki są męczące. Nie dlatego ze nie lubię turowek bo lubię, ale dnd5 to za płytki i prosty ruleset żeby usprawiedliwić zwolnienie tempa które generuje przejście z rtwp na tury. Ograniczenie do 12 poziomu nie pomaga temu odczuciu szczególnie ze pathfinder dał radę przy mniejszym budżecie ogarnąć 20 poziom przy chorej ilości klas i podklas/archetypów
  • Odpowiedz