[tajkaszmol]

Czy są jakieś argumenty za tym, że sprzedający mieszkanie zdecyduje się je sprzedać komuś korzystającemu z kredytu, gdzie będzie czekał na kasę około 2 miesięcy niż lakierkowanemu flipperowi w skarpetach pełnych gotówki na już? Jakie szanse na na rynku wtórnym ktoś korzystający z kredytu?
#nieruchomosci #rynekwtorny #mieszkanie #flipperzy

[mkm8]

@tajkaszmol: Flipper nie kupi mieszkania w cenie rynkowej wiec jak komuś nie spieszy się ze sprzedażą na już to spokojnie poczeka na większa kwotę od kredyciaka

[troglodyta_erudyta]

@tajkaszmol sprzedaż mieszkania to nie sprzedaż starego mebla na olx "a bierz pan to ode mnie w cholerę jak najszybciej". Ludzie latami sprzedają mieszkanie, żeby uzyskać satysfakcjonującą ich cenę, a co to jest 2 miesiące.

[tajkaszmol]

@troglodyta_erudyta: Tak, latami sprzedają mieszkania, których nikt nie chce. Te w dobrej lokalizacji teraz schodzą w ciągu kilku dni. KILKU dni.

[troglodyta_erudyta]

@tajkaszmol jeżeli flipper da teraz, dajmy na to, 80% ceny, a czekając 2 miesiące sprzedający może uzyskać 100% to raczej oczywiste, że poczeka 2 miesiące.
Chyba, że komuś się bardzo spieszy i potrzebuje gotówki na już i jest skłonny dostać sporo mniej, ale to raczej wyjątkowe sytuacje.

[NieRozumiemIronii]

Ludzie latami sprzedają mieszkanie, żeby uzyskać satysfakcjonującą ich cenę, a co to jest 2 miesiące.

@troglodyta_erudyta: teraz w Wawie trzeba jechać z przedwstępną na oglądanie dobrych mieszkań, bo ktoś cię może ubiec. Negocjacje nie wchodzą w grę, kredyt tylko bez zadatku, tj. złóż Pan wniosek, ale w międzyczasie może ktoś przyjdzie z gotówką i przebije.