Wpis z mikrobloga

@sliti666: Nie wiem czy byłbym aż taki zadowolony z tego, że mam dużo par w krajach powszechnie uważanych za centrum światowej seksturystyki. Kobiety stamtąd są przekonane, że każdy obcokrajowiec nie-azjata ma kupę siana i jak się z nim zwiążą to będzie je utrzymywał i skoczy im status społeczny. Oglądałem jakiś wywiad z gościem, który tam mieszka i mówił, że np. w Filipinach laski prawie zaczepiają Cię na ulicy ale potem mówią
  • 0
@m3n3lli: Czyli tak samo jak w PL XD A w sumie ja nie widzę problemu w tym, że poszedłem z ładną kobietą na obiad i drinki i zapłaciłem 150 zł, tyle samo bym wydał na radnkę w PL