Wpis z mikrobloga

Czy jest jakiś lifehack/gamechanger jeżeli chodzi o przybory do malowanie ścian/sufitów w mieszkaniu?

Co mam na myśli? A no przytoczę taki przykład. Całe życie myłem podłogi w mieszkaniu byle jakim mopem marketowym, bo myślałem sobie, a #!$%@? to tylko mop, kupuję najtańszy. Po tym tyle samo wkurzałem się, że po myciu takim gówno mopem zostawało z niego więcej syfu od tych różnych frędzli niż było przed myciem. A wiadro do wyciskania? A na co to komu po co to i potem nie dość, że podłoga była mokra to ja też od wyżynania szmaty z mopa.

W jakimś momencie jak przyszła pora kupić nowego mopa, pomyślałem se, raz się żyje, kupuję Viledę, zapłaciłem 5 razy więcej niż za zwykłego mopa ale poczułem się jakbym przesiadł się z roweru do porządnego auta i żałowałem, że tak późno się żachnąłem na taki zakup. Komfort mycia nieporównywalny do tego jak było wcześniej.

No i wracając do tematu. Czy istnieje w przyborach do malowania też jakiś taki gamechanger/lifehack, jakieś lepsze wałki, może coś do aplikacji farby, coś do obsługi wałka czy system do malowania, który mimo że kosztuje więcej niż zwyczajny wałek to faktycznie poprawia komfort i wygodę malowania?

#remontujzwykopem #pytanie #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #malujzwykopem
  • 10
@Catmmando: porządny wałek będzie lepszy niż tani agregat. Przy czy porządny wałek z wełny owczej to koszt od 50 do 150 zł dla zastosowań domowych, a tani agregat to okolice 400 zł. Coś co można już polecić to Wagner W590 ale to bliżej 700 - 800 zł. Taniej chyba wypożyczyć taki pistolet i pomalować pokój w jedną dobę.

Sam kiedyś wymalowałem na dwa razy ściany i sufity w czterech pomieszczeniach o
Pobierz aarahon - @Catmmando: porządny wałek będzie lepszy niż tani agregat. Przy czy porządn...
źródło: IMG_1608
@niecodziennyszczon: próbowałem różnymi sposobami i nic to nie dawało. słabo kryje i w dodatku pokrywa małą powierzchnie ściany, więc musisz się strasznie namachać, a lekki nie jest. Finalnie skończyło się tym, ze musiałem jechać drugi raz wałkiem. Już pomijam kwestię tego, że po pewnym czasie ni stąd ni zowąd zaczyna rzygać farbą i masz piękną mozaikę z zacieków :)
wałki anza robią robotę tylko trzeba uważać bo np w Castoramie są trochę inne z turbo cienkim włosiem i już się ciężej maluje, ale serie Antex polecam, mało widoczna faktura a maluje się o niebo lepiej niż tym Platinum coś tam ( ͡º ͜ʖ͡º)
@kubex_to_ja: @aarahon ręczne pistolety na farbę już se odpuściłem bo widziałem jak to pluje i więcej zabawy w dobieraniu proporcji farba/rozcieńczalnik niż malowania

bardziej minie właśnie zastanawiało czy wynalazki takie jak ten Handi Roller czy coś innego co widziałem Black Decker tj. wałek z dozownikiem farby faktycznie sprawdzają się czy to wodotryski