Wpis z mikrobloga

#przegryw

Chłop se na spacer poszedł sam do parku Śląskiego, tylko se humor #!$%@?ł widząc milion płodnych Julek z facetami z dużo gorszym ryjem od siebie, ehh, co mi z dobrego wyglądu skoro boje się kobiet, jak na wakacjach jedna do mnie zagadała to zdębiałem i zacząłem się jąkać XDD

Pamiętajcie, przegryw to styl bycia a nie sam krzywy ryj, tera se tatara zrobilem i se jem i mi przykro, ze nigdy nie bede mial baby majac duze mozliwosci, bo sie curva boje kobiet ()
  • 31
@artur-hemingway: Najgorsze jest to że to właśnie takie typy wychodzą z przegrywu, nie podludzie z #!$%@? wyglądem.

Oczywiście gatekeeping takich przypadków jak ty jest absolutnie niedopuszczalny dla nas, bo przecież "muh przegryw ja siem boję ja też chuop", a jak tylko znajdziesz babę, a tak będzie na 100%, to #!$%@? się na innych przegrywów, że po prostu za mało próbowali.

A #!$%@? z tym wszystkim.
@reydel: Jeszcze 3 lata temu bylem dynamiczny, 5 lat temu mialem najladniejsza dziewczyne w szkole i bylem popularny w calym miescie, dzisiaj skonczylem na tagu przegryw i nikomu nie gadam jak to powinni sie zmienic bo po swoim dzisiejszym stanie wiem jak to jest ciezkie, jak ja majac mozliwosci mam codziennie ochote walnac samobója to nawet nie chce myslec co czuja ludzie bez mozliwosci poprawy
@artur-hemingway: sratatata nieprzystosowany, autyzm, to nie ma żadnego znaczenia jak masz ładny ryj i nie masz 1,70m.
#!$%@? tak dalej, jeszcze chwila i będzie, że przegrywy się po prostu nie starają, a ty tak i dlatego z niego wyszedłeś. Oszukuj sam siebie.
@Mazurroo: Ja nawet nie próbuje z tego wyjsc bo nie mam na to siły, nic samo z siebie nie przychodzi, mapisalem ze moglbym to pewnie zrobic, ale nie widze dla siebie i tak zadnej przyszlosci, poddalem sie i siedze w domu, nie mam w ogole kolegow, jedyny kontakt z ludzmi to wykop
@cichy-spokojny-grzeczny: Ambicja, wspinałem się wysoko i upadłem nisko, porównywalem sie z ludzmi, chcialem wiecznie byc królem życia, wszystko robic najlepiej. Po pierwszych zyciowych porazkach poszla kula śnieżna, porazka rodzila porazke i z prawdziwego oskiego zostalem piwniczakiem bez kolegów, kolezanek, pracy, z zepsutą psychiką, fobią spoleczna, zerowa samooceną, myslami samobójvzymi i pustką. Staczając się zaczeli mnie zostawiac wszyscy których mialem i wlasnie wtedy najbardziej zwariowalem, bo swoje normickie zycie i szczescie opieralem