Wpis z mikrobloga

@roadjoker: kup koła, którym wystarczy najmniejsza ryska do zmęczeniowego jebnięcia. Dziw się, że koło jebnęło i nawet nie wiesz kiedy wjechałeś w dziurę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wystarczy, że przez te 5k km raz wjechałeś w dziurę, a charakterystyka kompozytu zrobiła już swoje. Nigdy nie zrozumiem po co amatorom karbonowy sprzęt ¯\(ツ)/¯
@roadjoker: Daj znać, jak poszło z reklamacja. Właśnie stronę przed zakupem i myślałem o Falconie, ale zaczynam skłaniać się ku Evanlite, za ich politykę dwuletniego ubezpieczenia od wszystkiego i późniejszej, dożywotniej zniżki 40% bodajże.
ktoś ma kasę i chce se kupić


@GrubyKociol: no okej. Po prostu napisałem, że nigdy nie zrozumiem po co płacić więcej za gorszy sprzęt. Wiem, że ludzie mają różne fanaberie, ale dopłacać za większe ryzyko połamania się przy zysku 5-10 sekund na godzinnym podjeździe podczas wyścigu z samym sobą to dla mnie metafizyka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nigdy nie zrozumiem po co amatorom karbonowy sprzęt ¯\(ツ)/¯


@Ogau: No widzisz, nie ktorzy nie chca ujezdzac gownianych kol z aluminium. Coraz mniej jest dobry wagowo kol z Alu, a pchanie 2kg masy rotacyjnej jest kompletnie bez sensu. Karbon jest poki co najlepszym materialem do sprzetu rowerowego. Peka rzadziej niz aluminium i w bardziej kontrolowany sposob.

Oferta producentow tez nie zostawia juz zludze. Alu to glownie bieda rowery.
Peka rzadziej niz aluminium i w bardziej kontrolowany sposob


@feyd_pl: kompozyt pęka w bardziej kontrolowany sposób, niż plastyczny metal xDDDD
@feyd_pl: widziałem. Ważne jest to, że zanim pęknie to się wygnie i zauważysz.

Za duzo filmow w twojej glowie


@feyd_pl: ehh, 5 lat studiów nad materiałami jak krew w piach. Wykopek zdiagnozował ( ͡° ͜ʖ ͡°)