Aktywne Wpisy
lunaexoriens +48
"Podobają nam się naturalne kobiety, a nie glonojady", "po co kobiety sobie to robią" itd. A jak kobieta po czterdziestce pokaże się bez makijażu, to nagle piwniczaki odkrywają, że starzenie się istnieje.
#logikaniebieskichpaskow #rozowepaski
#logikaniebieskichpaskow #rozowepaski
mickpl +283
TVN w Faktach obszerny materiał o kredytach 0% i tym, że 1/3 wpłat na kampanię KO pochodziła od deweloperów.
Konrad Frysztak, czyli ten polityk KO, który jako pierwszy ogłosił 0% 3 stycznia pedzioł, że nic o sprawie nie wie XD
#nieruchomosci
Konrad Frysztak, czyli ten polityk KO, który jako pierwszy ogłosił 0% 3 stycznia pedzioł, że nic o sprawie nie wie XD
#nieruchomosci
Potem było jednak znacznie gorzej, bo doszło do tego pukanie i pytanie, kto tam jest, niuchanie k---a i inny syf tego typu. Matka kazała się staremu leczyć, poszedł niby do kogoś ale według mnie to nigdzie nie chodził ,bo był p------y jak wcześniej i gdy matka zabiła dechami szybę w kiblu to ogarnąłem, że stary zaglądał k---a przez te kratkę na dole i patrzył czy ktoś siedzi XDDD Matka powiedziała, że to k---a już przegięcie i wnosi sprawę o rozwód jak się nie ogarnie no to była chwila spokoju, stary nawet kupił drzwi co miały przewiew tylko szparą na dole żadnych otworów większych ani nic co by matkę uspokoić.
Któreś nocy jednak idę do klopa, bo chinol pognał mocno, i słyszę, że stary coś się krząta po mieszkaniu. Ja spuściłem garde, bo drzwi bez szpar plus od dawna incydentu obczajania czy ktoś jest w kiblu nie było, więc spokojnie siedzę i wale srakę a tam nagle słyszę, jak stary gada do siebie, że on już nie może k---a, że to za silne, że on wie, ze ktoś tam jest itp. XDD. Matka ma mocny sen to nic nie słyszała a ja trochę hehe obsrany nie wiedziałem co robić to się pytam czy wszystko git a stary k---a puka stuka kto tam siedzi, mówię mu, że tate to ja a on nic k---a, łeb pod te drzwi i niucha jak jakiś borsuk szukający szyszek XDDD
Nagle idzie szybkim krokiem do szafki i wyciąga udar k---a XDD Wtorek, 3 w nocy, cały blok śpi a typ na pełnej powadze wiertło półmetrowe wyciąga i n--------a jakby jutra miało nie być. Stara się obudziła, drze się na starego, że k---a co się dzieje, że wpadł w jakiś amok a stary nic, wierci dalej i tylko mówi, że musi sprawdzić kto tam jest. Wywiercił otwór, ale jemu to nie wystarczyło i zakładał coraz większe końcówki co by większe otwory robić i najpierw zerka potem niucha przez to aż zaczął pomału włazić do tego klopa przez ten otwór co go wywiercił XDD. Matka słyszę, że na policję dzwoni ale to ja miałem najgorzej i nie wiedziałem co robić. Schowałem się za klopem, dupsko całe u-----e a stary dalej się przeciska i tylko gada do siebie "kto tam jest, kto tam jest". Matka szarpie go k---a najpierw za włosy ręce ramiona, potem nogi a on dalej jakby jutra miało nie być XDD Wlazł w końcu do środka, myślę, c--j koniec a stary podbiega do mnie na czworaka, zatrzymuje się z ryjem centralnie przede mną, wącha mi całe spocone od strachu czoło po czym mówi, że "oho, synek siedzi" XDDD Po czym przecisnął się z powrotem przez ten otwór w drzwiach, wyskoczył przez okno i potem tylko słyszałem, jak bagieta go na sygnale goniła XD
Ta szybka była pomocna. Raz wybiliśmy, bo się drzwi zacięły i do kibelka każdy wchodził przez szybkę.
Podsumowanie
Rodzina narratora miała drzwi do łazienki z okienkiem na górze, przez które można było zobaczyć, kto jest w środku. Ojciec lubił zaglądać przez nie i komentować, kto akurat korzysta z łazienki.
Zawstydzało to rodzinę, która próbowała zakleić okienko, ale ojciec zawsze znajdował sposób, żeby je odkleić i