Wpis z mikrobloga

@Vealheim: Nie rozumiem tego bólu dupy o lajki, marsze, świeczki itp.

Bo co, bo są tylko dwie opcje? Albo jechać na Ukraine #!$%@?ć się razem z nimi, albo pozostać całkowicie obojętnym? Dla 99,98% ludzi właśnie te lajki i świeczki to jest jedyny możliwy sposób wyrażenia swojego poparcia.

Największa beka jest właśnie z takich mentalnych hipsterów wiecznie krytykujących wszystkie takie akcje.