Wpis z mikrobloga

Jaka piękna droga dla rowerów zlokalizowana wzdłuż drogi przelotowej przez miasto. Na pewno powstała po to, aby zapewnić ciągłość przejazdu dla rowerzystów i odseparować ruch rowerów od ciężarówek. A nie, to tylko pozory. W rzeczywistości to 200 metrów drogi dla rowerów prowadzącej donikąd, z której przez chodnik i zatoczkę trzeba wrócić na ruchliwą jezdnię. Ale za to zawsze można się pochwalić, ile to kilometrów ścieżek rowerowych miasto wybudowało.

W zasadzie to nie ma znaku końca ddr, więc rozumiem, że tam dalej nie ma chodnika, tylko kontynuacja ddr po kostce chodnikowej.

#rower #bialystok
Pobierz ToJestNiepojete - Jaka piękna droga dla rowerów zlokalizowana wzdłuż drogi przelotowe...
źródło: ddr
  • 12
W rzeczywistości to 200 metrów drogi dla rowerów prowadzącej donikąd, z której przez chodnik i zatoczkę trzeba wrócić na ruchliwą jezdnię


@ToJestNiepojete: Zawsze mnie to #!$%@?. DDR urywające się z dupy (°°
Jedzie człowiek do nowego miasta, patrzy: o świetna DDR.
Patrzy po 15 sekundach: #!$%@? jednak nie smutnazaba.jpg

A jakby tak z dróg usunąć znaki" Droga bez przejazdu"
@klotz: Mój dotychczasowy faworyt to (próba) przejazdu od Świętokrzyskiej aż pod tunel. Ciągły miks DDRów zaczynających się z czapy, chodników i przejść dla pieszych. Później teleport na lewą stronę Hetmańskiej, na ścieżkę, która prowadzi pod tunel, a przy skrzyżowaniu jest tylko przejście, więc aby kontynuować JAZDĘ w kierunku Zielonych Wzgórz trzeba zanurkować i nawrócić przy mcdonaldzie xD
@Wycu91: Jazda rowerem po mieście to musi być katorga. Ja akurat jeżdżę autem, ale ostatnio chciałem zobaczyć miasto z innej perspektywy i się załamałem. Kompletny bezsens projektowany pod puste kilometry i dotacje. Zamiast jechać, walczysz z infrastrukturą i planujesz z wyprzedzeniem każdy ruch, bo jak objedziesz skrzyżowanie po prawej zamiast lewej to się okaże, że wjedziesz w ślepy zaułek.
xD oj biedny pan rowerzysta, musi sie stosowac do przepisow, chlip chlip xD A nie, nie musi bo mu smutno xDD


@yhbgrobdoivbvwamsv: xD nic nie zrozumiałeś. Właśnie jeżdżąc zgodnie z przepisami zobaczyłby ile razy rowerzysta zgodnie z przepisami jedzie ulicą mimo że może się wydawać zza kierownicy że nie powinien jechać ulicą. Ta droga rowerowa która kończy się chodnikiem jest tego świetnym przykładem - zgodnie z przepisami jeżeli nie droga rowerowa
@ToJestNiepojete: ee... po zdjęciu wygląda, że jest luzik - bo można się jeszcze chodnikiem przeturlać.
Nic jednak nie przebije VeloDunajec gdzieś pomiędzy Krościenkiem, a Łąckiem - gdzie na meeega ruchliwej drodze jest po lewej stronie poprowadzona ścieżka rowerowa.
Ścieżka ma +/- 300m, jadąc nią pierwszy raz nie masz pojęcia, że zaraz się urwie na rowie.
Przejście przez ulicę w jedną i drugą stronę zajęło 5 min, część ludzi zresztą po kilku