Wpis z mikrobloga

Przed chwilą pięknie wymusił na mnie pierwszeństwo przedstawiciel kasty pedalarzy, bo rowerzystą go nie nazwę. Ja skręcałem na zielonym sygnale w prawo, on z przeciwka w tę samą drogę czyli w swoje lewo. Przeciął mój kierunek ruchu centralnie przed maską. Na krótki ostrzegawczy klakson zareagował darciem mordy i machaniem łapą z wyciągniętym fuckiem.
Jakbyś typie jakimś cudem czytał mirko, to wiedz, że racja była po mojej stronie. Mam nadzieję, że jak już wyplujesz z mordy całą pianę, to sam dojdziesz do takiego wniosku. W przeciwnym razie, dla swojego dobra, lepiej zostaw ten rower w garażu.
#polskiedrogi #ruchdrogowy #pedalarze
  • 4