Wpis z mikrobloga

Mam problem z internetem. Albo internet się klasycznie wyłącza albo działa ale: strona nie chce się załadować, wyskakuje jakiś błąd, strona się załaduje ale grafiki nie chcą się wczytać, plik który się pobiera nagle zostaje anulowany, film oglądany na telefonie nagle zaczyna się ładować, pomimo, że internet działa. Komputer stacjonarny jest podłączony do routera (modem jest oddzielnie). Problem jest po kablu do routera i przez wifi również. Raczej problemu nie ma gdy podłączę komputer bezpośrednio do modemu, no ale wtedy router nie będzie działał.

Co było sprawdzane: wymieniłem kable, aktualizowałem oprogramowanie routera, sprawdzałem inny router (oba te routery u kogoś innego w mieszkaniu i działały bez zarzutu) i 0 efektu. Na początku lipca miałem ogromne problemy z włączaniem stron internetowych lub poprawnym wczytywaniu grafiki w nich i ktoś zalecił zmianę dns na 1.1.1.1 w ustawieniach karty sieciowej i na około miesiąc problem znikł jak ręką odjął (na samym pc, na wifi dalej był bo tam nic nie grzebałem) ale znów się zaczął a kolejne zmiany w dns już nie pomagały. Dzwoniłem do dostawcy, u nich w połączeniu niby wszystko ok, ale przyszedł gość i wymienił modem. Kilka godzin nie mineło i już mi się wyświetla komunikat na fb, że brak połączenia (a internetu nie wyrzuciło) a godzinę później już całkiem wywaliło internet.
Jakieś pomysły w czym problem? internet to światłowód 250/50mb od lokalnego dostawcy, choć w rzeczywistości jest szybszy a na speedtescie pokazuje około 650/200mb.
#internet #wifi #router #swiatlowod