Wpis z mikrobloga

chyba kogoś dobrze #!$%@?ło,skoro uważa SAN JUNIPERO za najlepszy odcinek #blackmirror

od paru dni ogladam ten serial i czytałem wcześniej,że ten odcinek to best of the best i to na kilku stronach xD

nuda nudą wieje.

klimacik może i spoko ale reszta to dno i muł. Jeden z gorszych odcinków jak dla mnie.

#seriale
  • 8
  • Odpowiedz
@methanex: @Rad-X

@methanex: ten odcinek dla mnie jest zaj#bisty ze względu na ciekawą, nieschematyczną miłosną historię pozwalającą oderwać się protagonistkom od tragicznych wydarzeń z ich realnego życia i klimat na który składają się scenerie z Kapsztadu i ścieżka dźwiękowa oraz scenerie, kostiumy, fryzury itd. z kilku różnych dekad no i do tego "Waves Crashing On Distant Shores Of Time"

Podobny klimatycznie jest później "Striking Vipers" - znów jest homo miłość
  • Odpowiedz
  • 0
@bylem_zielonko striking Vipers był ok,ale San JUNIPERO jest przez większa część ludzi okrzyknięta najlepszym ever odcinkiem. Jest w porządku,ale nie jest jakiś porywający. Chyba Ci sami ludzie wypowiadają się na temat Zielonej Granicy XD
  • Odpowiedz
@methanex: no cóż, ktoś chyba tu na wypoku napisał, że po prostu ten odcinek u niektórych ludzi bardziej uderza w "nostalgiczne zmysły" - że niektórzy są bardziej podatni emocjonalnie na tę historię.

"Striking Vipers" jest odcinkiem bardziej zabawnym i w zasadzie to zwykły romans w mocno poplątanym wydaniu z komicznym i dość zaskakującym zakończeniem (mam na myśli scenę jak walczyli z własnymi blokadami, żeby się pocałować, a potem się pobili XD).
  • Odpowiedz
@methanex: zacząłem czytać rankingi odcinków i faktycznie "San Junipero" jest na pierwszym miejscu. Do tego wyczytałem, że ten odcinek zgarnął dwie nagrody Emmy - za najlepszy film telewizyjny i za najlepszy scenariusz. Miał też nominację do Emmy za najlepsze zdjęcia. Więc potwierdza się to wszystko co napisałem.
  • Odpowiedz