Wpis z mikrobloga

Konserwacja auta to pikuś, zmarł mój specjalista od remontów,


@dzieju41: co te szczepionki zrobiły ludziom to ja nie wiem, na całym zachodzie ale i w Nowej Zelandii i Australii "excessive deaths" są ponad średnią wieloletnią we wszystkich grupach wiekowych, potwierdzają to nie tylko rządowe statystyki zgonów ale i analizy ubezpieczycieli
  • Odpowiedz
Wszystko skute, jeszcze nic nie podłączone i biedna kobietka 65+ została bez łazienki w środku lata.

@dzieju41 chłop #!$%@?ł całe życie i umarł, ale szkoda babki? #!$%@?, tacy powinni być wpisywani w jakiś rejestr, żeby człowiek widział, że nie ma sensu jakichkolwiek usług dla nich robić. Miałem takie przypadki, że pracownik mi się rozchorował i klient miał pretensje, że coś będzie trwało trochę dłużej, ale to i tak jest #!$%@?, najlepsi
  • Odpowiedz
  • 2
@GnomuS u mnie we firmie była kiedyś sytuacja, że chłop miał nam zrobić ekspertyzę na rozprawę do sądu a w międzyczasie umarł xd Była lekka konsternacja.
  • Odpowiedz
@GnomuS: miałeś szczęście, że nie oddałeś i wtedy nie kojtną (o ile to JDG bez planu sukcesyjnego). Nie było by osoby decyzyjnej, która pokwitowała by odbiór auta i panieeee, czekałbyś do momentu ustalenia sukcesora, co czasem trwa latami
  • Odpowiedz
@GnomuS: #youmustbefunatparties ostatnio obiła mi się o uszy jakas wypowiedz któregoś specjalisty, ze takich problemów będzie co raz więcej. 30-40-latkowie zakładali biznesy w szalonych latach 90’ to teraz mają po 60-70 lat i już czas im na emeryturę a często mało kto z rodziny chce przejąć taki biznes. I tak się będą kończyły losy większości polskich małych firm. Brakuje pokolenia dobrych menedżerów (dzieci tych właścicieli) aby taki biznesy
  • Odpowiedz