Aktywne Wpisy
mickpl +365
Krążą ploty, że Hetman się ewakuuje z MR tak czy inaczej. No to zgłaszam się na wakat XD
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
ArtBrut +662
Wybrałem kurtyzanę na znanym portalu, 200 złotych za godzinę, dwa zbliżenia. Zależało mi na wylizaniu soczystej rozklapciochy.
Zadzwoniłem, umówiłem się, podjechałem autobusem na przystanek, stamtąd 2 minuty. Kazała mi zadzwonić jak będę pod blokiem. Na miejscu szybki prysznic, wszedłem do pokoju, w którym zastałem MILFa. 10/10. Nogi jak gazela tylko bez futra, talia osy, brunetka, włosy do ramion. Mój przyjaciel od razu stanął na baczność i zaczął się ślinić.
#!$%@? od razu przeszło do rzeczy, więc powiedziałem jej, że wylizałbym pieroga. No i tutaj się zaczęło. Dzień wcześniej jadłem kebaba i czułem, że koledzy z Bangladeszu dali mi chyba stare mięso. Wczułem się w lizanie cipy jak Zych z Ordo Luris w ruchanie cudzej żony.
Chyba się zapowietrzylem i mi się odbiło. Tutaj stało się coś nieoczekiwanego. Zarzygałem cię k kurtyzanie. Jak to zobaczyła, zaczęła drzeć mordę.
- CO TY #!$%@? IDIOTO?!
Zacząłem że strachu wydłubywać jej resztki wymiocin z pochwy i warg sromowych. W amoku powiedziałem:
- Ja to wytrę- niewiele myslac wziąłem jej stringi i zacząłem przecierać lechtaczkę i wydłubywać sfermentowane mięso. Kurtyzana zaczęła krzyczeć i do pokoju wbiegłem łysy rzezimieszek i uderzył mnie w brzuch. To spotęgowało wymiociny i poleciało że mnie jak z fontanny prosto w jego twarz i koszulkę. Też zaczął krzyczeć:
- RALFA LORENA ZA 4 PAKI #!$%@?ŁEŚ, OJ WARIAT, BEDZIE OKLEP! - wykrzykiwał wycierając rzygi z Łysej głowy.
Niewiele myśląc podjąłem próbę ucieczki, po drodze rzygajac. Kark poślizgnął się na moich wymiocinach i #!$%@? się na plecy, tracąc przytomność. Czy mogę ponieść odpowiedzialność prawna za nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu? Bo mają mój telefon i dostaje groźby. Piszą do mnie per obrzyganiec. Dajcie znać.
#pasta #przegrywal #heheszki