Wpis z mikrobloga

Budzisz: Słabi Rosjanie to mit


– Uznaliśmy, że zęby Rosji, Putina, zostały na Ukrainie skutecznie wyłamane i, że presja militarna Rosji, lęk przed armią rosyjską raz na zawsze znikł z Europy. Zobaczyliśmy, że to państwo w sferze militarnej nie jest takie potężne, za jakie chciałoby uchodzić – opsiał Jankowski.


– Ja nie podzielam tego poglądu – przypomniał swoją ocenę Budzisz. Ekspert think tanku Strategy&Future przywołał w tym kontekście raport Ministerstwa Obrony Estonii, w którym starano się pokazać i uzasadnić 10 najgroźniejszych mitów na temat stanu bezpieczeństwa Europy, szczególnie wschodniej flanki NATO. – Jednym z głównych, potencjalnie najgroźniejszych mitów jest właśnie przekonanie, że Rosjanie są już słabi, że się nie odbudują, nie potrafią walczyć, mamy spokój na 10 albo 15 lat, bo oni się już drugi raz nie odważą – streścił Budzisz.


– Estońscy eksperci i analitycy wywiadu uważają, że jest akurat odwrotnie. Po pierwsze Rosjanie wcale nie są słabi. Po drugie, i to potwierdzają właściwie wszystkie opinie ekspertów wojskowych, którzy jeżdżą na Ukrainę i obserwują na miejscu, że Rosjanie sporo się nauczyli w toku tej wojny – powiedział Budzisz, tłumacząc, że najeźdźcy ponieśli duże straty osobowe, ale uzupełniają je, a kadra dowódcza, jak i cała armia wyjdą z wojny bardziej doświadczone.


Co po wojnie na Ukrainie?


Analityk przypomniał, że Rosja przestawiła swój przemysł na przemysł wojenny. – Te trzy elementy: umiejętności wojskowe, uzupełnienia i pobór oraz potencjał przemysłowy w pewnym momencie zaczną pracować na rzecz wzmocnienia armii rosyjskiej. Jest pytanie, czy to będą dwa lata, jak uważają Bałtowie, czy pięć lat, jak uważają przedstawiciele amerykańskiego wywiadu. Ale nie będzie to lat 15, nie jestem takim optymistą. Moim zdaniem w najbardziej optymistycznym scenariuszu mamy czas do 2030 roku – powiedział.


Budzisz podkreślił, że chodzi o budowę takiego potencjału, który będzie w stanie realnie odstraszyć Moskwę, przed podjęciem kolejnych prób dyktowania sytuacji w Europie środkowej z pozycji siły. Analityk tłumaczył, że po zakończeniu czy zamrożeniu wojny na Ukrainie rosyjski potencjał może być groźny dla Polski. Wskazał, że jeśli Polska nie będzie gotowa to w regionie powstanie nierównowaga sił, co nie oznacza, że Rosjanie przypuszczą inwazję na Warszawę, ale będą wykorzystywali tę nierównowagę do osiągania swoich celów politycznych. Będą naciskać na wschodnią flankę i zachodnich sojuszników, żeby Polska była bardziej spolegliwa wobec Moskwy.


https://dorzeczy.pl/opinie/469110/budzisz-tlumaczy-czemu-ukraina-nie-powinna-byc-w-unii.html

#ukraina
  • 64
@bombastick:
Żolnierze nie mają szerszej perspektywy. Dlatego Wyrwał opowiadając z perspektywy ukraińskich żołnierzy jeszcze w 2022 przepowiadał, że Ukraina zaraz sie załamie.

Wróciłem właśnie z Donbasu, w którym byłem na czterdziestokilometrowym odcinku frontu. Ukraińcy mieli tam artylerię postradziecką z lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych, góra pewnie siedemdziesiątych, czyli skrajnie niecelną. Namierzali z dronów cele, a potem próbowali w nie trafić i to był dramat. Na początku mojego pobytu były tam trzy nowoczesne haubice
sołdat noname


@bombastick:

Samowar podpisujący się Nikolskij.


„samowary” i „walizki” - tak nazywano w sowietach po II wojnie weteranów inwalidów bez rąk, i bez rąk i nóg

Inwalida mający uraz do swojej armii nie będzie obiektywny.
@oydamoydam: Niestety NATO sie za bardzo piescilo z rosja i teraz dali im sie ogarnac do tej wojny, a zwlaszcza pozwolili chinom pomagac rosji i wszystkim innym panstwom tez, wliczajac w to turcje ktora aktywnie pomaga rosji.
Rosja o ile wygra ta wojne, to na spokojnie bylaby wstanie prowadzic wojne z nato w ciagu max 2 lat na wschodniej flance, szczegolnie ze wsparciem z chin, gdzie mogliby ich zasypac sprzetem i
@BayzedMan: W NATO zależy na pokonaniu Rosji tylko Bałtom i nam. Resztę państw NATO ciągną do wojny z Rosją Amerykanie. Niemcy już wykańczają sie bez rosyjskich nośników energii. A sami Amerykanie nie chcą dobić Rosji, wystarczy im jej osłabienie. Niestety to wszystko jest kosztem Ukrainy, ona zostanie poświęcona i się raczej nie odbuduje. Tak mówi Jeffrey Sachs zajmujący sie od lat krajami rozwijającymi.

Rosjanie nie odpuszczą Ukrainy, bo uważają jej terytorium
#!$%@?. Po rozbiorze Ukrainy staną dookoła Wołynia i na Białorusi oraz przy orzesmyku suwakskim i powiedzą "NATO won za Odrę", tak jak powiedzieli to teraz. Jak pokonają Ukrainę zrobią dokładnie to samo. Jak chcesz żyć w rosji to wsiadaj w pociąg.


@shmatshiage: Ale Rosjanie nie chcą Lwowa i Wołynia. Całej Finalndii tez nie wzieli. Krótka piłka - jak inaczej chcesz to zakończyć?
@oydamoydam: Chyba cie pogielo, ze powinnismy sie godzic na jakikolwiek pokoj z rosja.
Przez taki pokoj wlasnie rosja dostanie paliwa do tego aby zaatakowac wschodnia flanke nato, przez ustepstwa takie jak w 2015 roku. Rosja dostanie kawalek, to pomysli ze warto bylo to zacznie sie szykowac do inwazji na szersza skale, to bedzie dopiero glupota.
Tam powinna Ukraina dostac 20% mozliwosci NATO by ich wgniesc w ziemie doszczetnie.
@BayzedMan: Mrzonkami nikt nie wygrywa wojny, wręcz przeciwnie. Wojny kończy się albo przez bezwarunkową kapitulację albo pokój, czyli układ rozgraniczający strefy wpływów. Jakoś nie widać na horyzoncie abyśmy kiedykolwiek mieli zdobyć Moskwę i na ruinach Kremla podpisywac z Rosjanami ich bezwarunkową kapitulację.
to na spokojnie bylaby wstanie prowadzic wojne z nato w ciagu max 2 lat na wschodniej flance,


@BayzedMan: Wojna z NATO to samobójstwo dla ruskich. I oni to wiedzą dlatego tylko niesmiało szczekają xD To by nie wygladało jak na Ukrainie. Przy tej przewadze ilościowej i technologicznej z ruskich by nie został kamień na kamieniu xD

Tez dlatego poniewaz sily nato tutaj nie sa az tak liczne, a jakby rzucili sie
Mrzonkami nikt nie wygrywa wojny, wręcz przeciwnie. Wojny kończy się albo przez bezwarunkową kapitulację albo pokój, czyli układ rozgraniczający strefy wpływów. Jakoś nie widać na horyzoncie abyśmy kiedykolwiek mieli zdobyć Moskwę i na ruinach Kremla podpisywac z Rosjanami ich bezwarunkową kapitulację.


@oydamoydam: Nie trzeba zdobywac moskwy, ale mozna ich wypchnac do granic przed 2022 i rozejm oglosic, chocby nawet za cene krymu i tych republik.
Bo w razie wojny to my jesteśmy skazani na większe zniszczenia niż Rosja


@oydamoydam: Okręg Kaliningradzki to my mozemy zaorać samą artylerią w 48 h tak żeby nie został tam kamień na kamieniu xD

Rosja ma większą głebię strategiczną


@oydamoydam: A my mamy rakiety manewrujące o zasięgu 370 i 900 km i wkrótce zakupimy takie o zasięgu 1600 km. W dodatku jak zakupimy choć połowę planowanych Himarsów i Chunmo to
Okręg Kaliningradzki to my mozemy zaorać samą artylerią w 48 h tak żeby nie został tam kamień na kamieniu xD


@WiesniakzPowolania: Rosja 17 100 000 km². Okręg Kaliningradzki 15 100 km². Polska 322 575 km².

A my mamy rakiety manewrujące o zasięgu 370 i 900 km i wkrótce zakupimy takie o zasięgu 1600 km. W dodatku jak zakupimy choć połowę planowanych Himarsów i Chunmo to sie do własnej granicy nie zblizycie
Pobierz oydamoydam - >Okręg Kaliningradzki to my mozemy zaorać samą artylerią w 48 h tak żeby...
źródło: comment_8ziYC5Lg8WaNXzsOJuzhvaAHTgKwyu8p
napisałem że staną dookoła Wołynia i jeszcze raz. Jak zakończą Ukrainę, przyjdą pod nasze drzwi z tymi samymi żądaniami. Jak mają i tak przyjść pod nasz drzwi, niech ich to kosztuje.


@shmatshiage: Ale nie napisałeś jak to skończyć. Chcesz sie #!$%@? z Rosją do końca świata naszego albo ich? Bo Ukrainy na pewno.
skończ #!$%@?. Jak skończą z Ukraina, przyjadą tutaj. Wtedy też będziesz chciał oddawać teren czy tworzyć z nimi koalicję? :) :)


@shmatshiage: Jak na razie to ty tylko krzyczysz jak dziecko, które chce mieć ciastko i zjeść ciastko.