Wpis z mikrobloga

Kilkanaście lat temu jak nie wiedziałem, jaki nick wymyślić, to wziąłem jakiś pierwszy lepszy zeszyt od ojca, a tam widniało słowo "budep". Po prostu bezpardonowo ukradłem. Albo się zainspirowałem, do końca nie pamiętam. Tak czy siak - przez zeszyt.