Wpis z mikrobloga

Dziś znów na wydmiastym odludziu. 35 stopni, patelnia VanderLedrowska, ale o to chodzi. Opalenizna jest utrwalana. Zero ludzi, zero problemów, zero myśli. Tylko ja, słońce, piasek i morze. Fal praktycznie brak, super się pływało, woda niestety zimna ale w tą ciepłą pogodę to dobre warunki. Trochę spałem, trochę chodziłem, trochę pływałem. Odludzie, wolne od n0rmictwa i dynamiczności, inny świat po prostu. Mam wrażenie tutaj, jakbym pozostał ostatnim człowiekiem na świecie. Obowiązkowo umilam sobie czas nowym pifkiem garage, bardzo dobrze wchodzi, jest to moje najnowsze odkrycie typu alkoholowego. Jest, jest idealnie. Na to czekałem cały rok, na takie dni jak ten.
#przegryw
Pobierz Van-der-Ledre - Dziś znów na wydmiastym odludziu. 35 stopni, patelnia VanderLedrowska...
źródło: Compress_20230815_175552_2939
  • 3