Wpis z mikrobloga

@vateras131: Paanie, ja sam się nie spodziewałem 3/4 opcji. Mam wrażenie, że jak zagram w to drugi raz to będe miał całkowicie inną grę, szczególnie że na drugie podejście mam wizję grania złym sqrwysynem i moze być ciekawie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Variv
Jedni lubią element losowość bardziej, inni mniej.
Mnie rozwalił jeden wpis na reddicie gdzie ktoś pisał że gra Dark Urge Drowem który stara się być dobry ale mu nie wychodzi ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@niochland: Też się nie spodziewalem wielu(niestety) drobiazgów. Bycie złym w bg3 pociąga zdecydowanie mniej niż w poprzednich częściach. Tutaj masz nieco inną fabułę, tam miałeś kaganiec w postaci reputacji i modyfikatorów. Tutaj skoro mogę, to najpierw gram dobrego a później w większości wyrzynam. Konsekwencje są fabularne ale gameplayowo małe.
  • Odpowiedz
@variat: Nie grałem złym, ale planuję i jak widzę opcje do bycia "złym" to mi to częściej wygląda na bycie psychopatycznym mordercom lub opętanym szaleńcem niż takim gościem żądnym władzy i idącym po trupach do celu oportunistą. Tak to wygląda?
  • Odpowiedz
@Akatrosh:

niż takim gościem żądnym władzy i idącym po trupach do celu oportunistą


taki był mój pierwszy playstyle. akceptowałem wszystkich sojuszników i później każdemu wbijałem dosłownie nóż w plecy, albo spychałem ich do przepaści ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz