Wpis z mikrobloga

Mam w dużym pokoju panele które trzeszczą. Winowajcą jest prawdopodobnie zbyt gruby podkład - 5mm gdzie Classen do swoich paneli zaleca maksymalnie 3mm (dowiedziałem się o tym dopiero po fakcie). Trzeszczenie było w zasadzie od początku, ale jest odczuwalne bardziej dopiero jak do pokoju wstawiłem sobie fotel do komputera i jeżdżę kółeczkami (kauczukowymi) po tych panelach. Normalnie pod bosą st00pką czuje jak te panele strzelają.

Wymyśliłem karkołomny pomysł żeby wymienić podkład na inny. Panele mają dopiero drugi rok i w ogóle nie są zniszczone więc chciałbym je zostawić. Co prawda nie były jakieś drogie ale i tak szkoda. Czy robił ktoś kiedyś taką operację? Musiałbym ponumerować panele przez rozebraniem ich żeby potem ułożyć w tej samej kolejności. Sytuacje których się obawiam to ukruszone lub popękane zamki. Ale i tak najgrubszy problem to wyniesienie gratów. Musiałbym wynieść narożnik do garażu co wiąże się ze znoszeniem go z czwartego piętra i poproszeniem kolegi z busem żeby mi go wywiózł.

Podkład jaki mam teraz
Podkład jaki chciałbym kupić

#polskiedomy #remontujzwykopem
  • 3
  • Odpowiedz
@Harry_Callahan: brat wymieniał podkład bez bawienia się w numerowanie, tylko układał w odpowiedniej kolejności na kupki

pytanie tylko czy to kwestia grubości podkładu?
w salonie mam 3 warstwy, pierwsza to taka cienka gąbka, potem 2 warstwy po 5mm i nic nie trzeszczy. Tylko że ten po 5mm to jakiś dość twardy podkład.
  • Odpowiedz