Wpis z mikrobloga

#f1
Z biegiem czasu okazało się, że Robert materiałem na mistrza nigdy nie był a co gorsza nie jest nawet materiałem na partnera zespołowego. Nic o nim nie słychać, nie robi nic, nie inwestuje w siebie, nie poszerza zdolności żadnych. Siedzi tylko na dupie i czeka aż Orlen kupi mu fotel, Orlen kupuje fotel Robert wsiada i pierdzi w koło jedno, że liczy się dla niego ściganie. Po roku co rok klasycznie każdy zespół dziękuję za współpracę. Robert obwinia oczywiście zespół za wszystko i klasycznie mówi "Świat nie docenia moich osiągnięć" Po analizie wychodzi, że tych osiągnięć to przecież niema a jest jedno zwycięstwo w bardzo brudnym wyścigu który właściwie to nie był wyścigiem a loterią.
Kroledyp - #f1 
Z biegiem czasu okazało się, że Robert  materiałem na mistrza nigdy n...

źródło: 1255373

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kroledyp:
- jesteś robertem, doświadczonym kierowcą f1
- nie dostajesz miejsca za kółkiem bo jakiś bogol kupił synalkowi miejsce
- wiesz że inaczej się nie da, znajdujesz sponsora,
- do zwycięstwa potrzebujesz tylko dobrego auta, które nie odbiega od czołówki
- zamiast bolidu
  • Odpowiedz
@Kroledyp: Talent i prędkość w swoim prime to on miał, ale analizując na chłodno ilość wypadków i błędów okazuje się, że często to była jazda na absolutnym limicie z totalnym nieposzanowaniem własnego bezpieczeństwa i nieodpowiednim zarządzaniem ryzykiem. Trochę taki jeździec bez głowy.
  • Odpowiedz
  • 3
ilość wypadków i błędów okazuje się, że często to była jazda na absolutnym limicie z totalnym nieposzanowaniem własnego bezpieczeństwa i nieodpowiednim zarządzaniem ryzykiem. Trochę taki jeździec bez głowy.


@smutny_kojot: czyli niestety i bardzo przykro mi to pisać ale był za głupi jak na miejsce w którym jest, takie zachowanie to nie jest zachowanie mistrza a wariata, ta cała reszta co się wydarzyła w BMW to nie jest spisek Niemców przeciw
  • Odpowiedz
@smutny_kojot: No to mamy trochę inne wspomnienia jeśli chodzi o F1, w takim sezonie 2010 Robert nie ukończył 3 wyścigów. Każdy z tych dnfów nie był z winy Kubicy. Ogółem w F1 bardzo rzadko kończył wypadkami i popełniał mało błędów. Te najbardziej pamiętne to Kanada 2007 i Wlk Brytania 2008
  • Odpowiedz