Wpis z mikrobloga

Ta antyukraińska nagonka na wykopie naprawdę się już robi coraz bardziej idiotyczna. Ludzie przypieprzają się do zwykłych obchodów święta niepodległości Ukrainy organizowanego we Wrocławiu, mieście gdzie jest mnóstwo Ukraińców i gdzie działają liczne fundacje i różne organy ze wschodu. Zwykły festiwal a masa ludzi z jakiegoś powodu go gnoi. Święto Niepodległości Ukrainy świętuje się pod koniec sierpnia gdy ta w 91 roku oderwała się od Rosji, co jest niby złego w świętowaniu takiego wydarzenia? My 11 listopada obchodzimy dokładnie to samo, robi to także nasza emigracja w USA, Kanadzie i innych krajach, gdzie żyje wielu Polaków. Narzekanie na problemy dyplomatyczne czy afery zbożowe to jedno, można jeszcze zrozumieć czego tak ostro niektórzy reagują, ale przypieprzanie się do zwykłego festiwalu kulturalnego to już totalna ksenofobia i bycie zakompleksionym do granic możliwości.

#ukraina #rosja #wojna #festiwale #wroclaw
  • 56
  • Odpowiedz
@blah1blah2: nie po to rodzina oddała córkę na użytek do ruskiej rekrutówki by teraz synek poszedł w 7 minut zdechnąć na froncie w okopie ( ͡° ͜ʖ ͡°) będzie spamował bo od tego zależy jego życie jak wielu innych podnapletów z katsapii, mieli wybór wykop albo okop ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kagernak Ale co mnie jako mieszkańca Wrocławia interesuje ze jest tutaj masa Ukrow? Jestem w Polsce, w polskim mieście i świętuje polskie święta i wydarzenia, ukraińskie mnie nie interesują i niech obchodzą je na Ukrainie. Mam dość Ukrow, ich języka i wszystkiego co z nimi związanego, wszyscy won do siebie.
  • Odpowiedz
@Kagernak: Nie znam się, więc się wypowiem. Mnie się wydaje, że to po prostu wynika z przesytu ukraińskością, która jest promowana w Polsce od 1.5 roku w sposób nie znający żadnego umiaru. Inna sprawa, że te dwa nacjonalizmy czyli polski i ukraiński to żywioły, które są niezbyt sobie przychylne.
  • Odpowiedz
@Kagernak: Tej sprawy z Wrocławia nie znam. Ale panująca na wykopie Ukrainofilia jest dla mnie już sama w sobie tak bardzo męcząca, że nawet bez dodatkowych bodźców, jestem przeładowany tym. Tak jak powiedział @neurotiCat. To trochę tak jak przeładowanie ludzi na siłę tematem papieża Polaka, pomnikami JP2 itd. Analogiczne zjawisko. Bardzo nachalna i długo trwająca nieco sztuczna promocja jakiegoś tematu, obraca się potem w niechęć przebodźcowanych w ten
  • Odpowiedz
@Kagernak: W Polsce priorytetem są obywatele polski a nie Ukrainy. Argument że w USA czy w UK ktoś komuś na coś pozwala więc i my powiniśmy też pozwalać jest jakimś nieporozumieniem, taka argumentacja wynika z kompleksów i przeświadczenia że wszystko co zachód robi jest lepsze więc i my tak powiniśmy robić.
Kolejną sprawą jest to że Polacy dobrze pamiętają jak się skończyły przywileje i specjalne statusy dla ukraińców przed 1939.
  • Odpowiedz
  • 21
@koala667:

Polacy dobrze pamiętają jak się skończyły przywileje i specjalne statusy dla ukraińców w przed 1939.


"Przywileje", dobre sobie. Nie ma mowy, żebym mówił, że rzeź wołyńska jest usprawiedliwiona, ale, żeby mówić, że w II RP Ukraińców życzliwie traktowano to trzeba być mocno odrealnionym. Poza tym przypadkiem podwoiłeś liczbę ofiar tej rzezi
  • Odpowiedz
@Kagernak: Trudno żeby dobrze byli traktowani ukraińscy terroryści którzy potrafili zabijać Polskich polityków. Cała reszta miała u nas dobrze, jakoś nie myśleli o uciekaniu bardziej na wschód? ciekawy zbieg okoliczności, widocznie mieli u nas bardzo dobrze. Analogiczna sytuacja tyczy się żydów którzy upodobali sobie tamte tereny.
  • Odpowiedz
@Mathas żyjemy w wolnym kraju, każdy może sobie świętować co chce. Jak cię wolność gryzie w ząbki to możesz się wybrać do Korei Północnej, tam się odnajdziesz.
  • Odpowiedz
@koala667: To może wyjaśnisz, jakie przywileje mieli Ukraińcy w IIRP? Bo z tego co ja wiem, byli traktowani jak obywatele drugiej kategorii, odmawiano im prawa do własnego języka, czy kultywowania własnej religii i tradycji. To przez politykę przymusowej polonizacji, niemiecka polityka skłócenia obu nacji padła na podatny grunt.
Nie ma usprawiedliwienia dla Rzezi Wołyńskiej, ale w dużej mierze była ona konsekwencją naszych własnych działań i odmawiania Ukraińcom podstawowych praw.
  • Odpowiedz
@Kagernak: Wrocław to również miasto zasiedlone po wojnie głównie przez przesiedleńców zza Buga, którzy mieli "szczęście" doznać tego ukraińskiego nacjoonalizmu na sobie i swoich bliskich.
  • Odpowiedz