Wpis z mikrobloga

Kuc @tomo1111 poruszył ważny temat służby zdrowia (a jako, że jak klasyczny kuc czarnolistuje bez powodu to nowy wątek klepnę). Jak wiemy prywatna służba zdrowia jest najlepsza, a NFZ zaorać. Przynajmniej zdaniem konfederatów. Sprawdźmy jak sobie radzi realnie służba zdrowia.

Kiedyś było powiedzonko, że prywaciarz jest tańszy, bo zatrudnia lekarza i pielęgniarkę, a NFZ to w ogóle jeszcze urzędnika, jakiegoś ministra finansów itd. to musi być drożej. Otóż ktoś zapomniał, że prywatna służba zdrowia ma ... administrację, która musi księgować wpłaty, analizować wnioski itd. Dodatkowo pamiętajmy o tym, iż prywatne organizacje z powodu konkurencji mają działy marketingu, PR itd. czyli generują "straty", które to im przyniosą większe zyski, a nie nam tańsze leczenie.

Wiecie ile wynoszą te opłaty administracyjne w USA, gdzie istnieje tylko prywatna służba (więc mamy najwięcej odniesień)? W zależności od okresu (więc podam zakres) od 15 do 30%, bliżej 30 zwykle (https://www.healthaffairs.org/do/10.1377/hpb20220909.830296/), podczas gdy koszty NFZ to mniej niż 1% (https://pulsmedycyny.pl/nfz-znacznie-zwiekszy-przychody-i-wydatki-jest-zielone-swiatlo-komisji-zdrowia-1155293)

Mógłbym oczywiście opowiedzieć o zakresie medycznym prywatnych podmiotów czy ubezpieczycielach. Kiedyś na wykopie pisałem pod jakimś wątkiem, ale prywatni lekarze robią zwykle "za parę stówek" tylko bardzo podstawowe zadania, więc przeszczepów, operacji itd. zaawansowanych nie dostaniesz. Dodatkowo kiedyś analizowałem chyba PKO ubezpieczenie od nowotworów (w miarę punkt po punkcie) i ogólnie (bo też nie jestem prawnikiem, a wiadomo jak się pisze tego typu regulaminy, na miliard stron) ubezpieczenie w Polsce wynosi do 100k i jest "jednorazowe" (w przypadku remisji nie możesz się ubezpieczyć od nowotworu, a nawroty nowotworów niestety zdarzają się często (https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/onkologia/ktore-nowotwory-nawracaja-najczesciej-te-sa-najbardziej-zlosliwe-aa-N1Ua-Yz8h-hdhC.html)

Oczywiście czy to oznacza, że NFZ jest najlepszy? Oczywiście, że nie. Jednak jednym z najlepszych jeśli nie najlepszym systemem ma Singapur (do którego warto dążyć), jednak nie jest on prywatny (https://cukrzyca.pl/singapur-ma-najlepsze-i-najtansze-leczenie-cukrzycy-na-swiecie/)

Dlaczego o tym mówię? Bo pewnie jak większość byłem kucem i kiedyś też łapałem się na te hasła. Ale wbrew pozorom nie ma prostych rozwiązań. Jak ktoś Wam daje proste rozwiązanie to powinniście się zastanowić czy czegoś Wam nie mówi.

A przede wszystkim to co zawsze zalecam - profilaktyka, odżywiajcie się zdrowo, uprawiajcie sport i badajcie się regularnie.

#konfederacja #polityka #neuropa #4konserwy
fervi - Kuc @tomo1111 poruszył ważny temat służby zdrowia (a jako, że jak klasyczny k...

źródło: 3bc43356d15aedf24091d5974be6e843770f629a6b36feed18b1aceb9123aa51

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@fervi: W USA nie ma prywatnej opieki. Byłeś kucem, a nadal jesteś głupi i nic nie zmądrzałeś. System w którym ogranicza się podaż (przez regulacje i rygorystyczne wymogi), a sztucznie stymuluje popyt w nieskończoność (przez obowiązek leczenia), czyli system powszechnej opieki, zawsze prowadzi albo do drastycznego wzrostu cen (jak w USA), albo do braku dostępności (jak w Polsce), bo po prostu niemożliwe jest by zapewnić pełną opiekę najlepszej jakości każdemu kto
  • Odpowiedz
@fervi:Jak ty byłeś kucem to ja byłem Napoleonem Bonaparte :D System w USA nie ma niczego wspólnego z prywatną opieką... już tak gdzieś od 100 lat, a #!$%@? wolnorynkowych zasad zaczął się dodatkowe 100 lat wcześniej przez wprowadzane licencjonowanie zarówno zawodu lekarzy jak i sztywnych norm dla uczelni tychże lekarzy szkolących.
https://prostaekonomia.pl/opieka-medyczna-w-usa/
  • Odpowiedz
@fervi: ja się szanownego konfederatę zapytałem co np: z karetkami i szpitalami. Wiesz co mi powiedział, że prywatne firmy będą musiały podpisać umowy z tymi samymi placówkami co NFZ, a cześć usług ma zostać nadal NFZtowska i prywatne mają być rzeczy jak POZ. FunFact: płace jakieś 3k dodatkowego abonamentu prywatnie, zgadnij gdzie łatwiej mi się dostać do np: internisty… na NFZ jak wstanę rano to wie dostanę, prywatnie muszę napierdzielać w
  • Odpowiedz
@fervi Polska prywatna "służba zdrowia" pokazuje swoją "moc" w sytuacjach krytycznych - jak np. w pandemii. Tam to sobie można wyleczyć skręconą kostkę co najwyżej.
  • Odpowiedz
  • 1
@Parker_: No cóż - pandemie występują stosunkowo rzadko więc to normalne, że nikt się na to nie przygotowuje. Czy Polska powinna szykować się na np. walkę z Brazylią? Jest to oczywiście możliwe, ale bardzo mało realne.

W USA nie ma prywatnej opieki.


@Jah00: Wyjaśnij w jaki sposób nie ma. Właśnie USA jest najbliżej kucowego wolnego rynku funduszy zdrowia.

@dwaemu Znam ten materiał, niestety ma wiele błędów merytorycznych i pokazuje, że
  • Odpowiedz
Polska prywatna "służba zdrowia" pokazuje swoją "moc" w sytuacjach krytycznych - jak np. w pandemii. Tam to sobie można wyleczyć skręconą kostkę co najwyżej.

@Parker_: xD
Przypomnij mi, ile miliardów złotych z kieszeń podatników zmarnowała na bezużyteczne szczepionki prywatna służba zdrowia? Ile osób podczas tej "pandemii" zginęło z powodu braku opieki medycznej, bo państwowe szpitale dostawały premie za każdego pacjenta z covidem i nie opłacało im się leczyć prawdziwie chorych?
  • Odpowiedz
Kiedyś było powiedzonko, że prywaciarz jest tańszy, bo zatrudnia lekarza i pielęgniarkę, a NFZ to w ogóle jeszcze urzędnika, jakiegoś ministra finansów itd. to musi być drożej. Otóż ktoś zapomniał, że prywatna służba zdrowia ma ... administrację, która musi księgować wpłaty, analizować wnioski itd. Dodatkowo pamiętajmy o tym, iż prywatne organizacje z powodu konkurencji mają działy marketingu, PR itd. czyli generują "straty", które to im przyniosą większe zyski, a nie nam tańsze
  • Odpowiedz
  • 0
to i tak nadal są tańsze od państwowych.


@ibilon: Na czym wnioskujesz swoje przekonania? Bo rozumiem, że linki, które wrzuciłem nie trafiają do Ciebie

bo gdyby było inaczej i państwowe przedsiębiorstwa rzeczywiście były bardziej wydajne, to "prywaciarze"


@ibilon: System działa częściowo na solidarności. Jeśli będziesz miał raka (czego oczywiście nie życzę) to NFZ i tak będzie Cię leczył, bo mają jeden duży fundusz i pokrywają dane choroby nawet ze stratą.
  • Odpowiedz
  • 0
Jesteś upośledzony? Napisałem ci przecież


@Jah00: Problem w tym, że tworzycie fałszywe założenia pod to by wam pasowało. W każdym systemie medycznym praktycznie państwo ingeruje, więc żaden system nie jest wolnorynkowy = obalone wszystko, idziemy na CSa. Nie zmienia to faktu, że najmniej obciążony będzie system w USA pomimo tego, że tam interwencje się zdarzają.

I oczywiście, że państwo USA ingerowało w rynek, bo ... on nie działał. Okazało się oczywiście,
  • Odpowiedz
najmniej obciążony będzie system w USA


@fervi: Kłamstwo. Singapur lepszy.

I oczywiście, że państwo USA ingerowało w rynek, bo ... on nie działał.


@fervi: Jak może rynek nie działać? Grawitacja też nie działa? Powiem ci co jeszcze działa - ludzka głupota. Jeden zły przypadek (a złe przypadki zawsze będą) jest powodem do wprowadzenia regulacji, które działają w jednym przypadku, a szkodzą w milionach pozostałych przypadków.

bo oczywiście im bliżej śmierci
  • Odpowiedz
  • 0
Kłamstwo. Singapur lepszy.


@Jah00: Ale bardziej obciążony podatkami, kontrolą itd. Tam musisz odgórnie płacić za ubezpieczenie, w USA nie. Państwo też dotuje biednym usługi, w USA nie.

Jak może rynek nie działać?


@Jah00: Normalnie, rynek zakłada maksymalizację zysku - i to jest ok, jak taki zysk istnieje. Jak nie istnieje to się pozbywa problemu. Drugą rzeczą jaka jest to, że rynek maksymalizuje zysk, ale kosztem drugiej osoby. Przykładem niech będzie
  • Odpowiedz