Wpis z mikrobloga

#genpill #schizoid #blackpill #przegryw #reddit

Na reddicie pojawił się wątek ptt:
Jak bardzo zgadzasz się z powiedzeniem "Każdy jest kowalem własnego losu"

Tam rezultaty nie dziwią, oczywiste że dobrogenowcy żyją w bańce, otuleni efektem aureoli i wierzący w ideał sprawiedliwego świata, gdzie każdy może zostać chirurgiem albo adwokatem.
Jestem ciekawy jak święty tag odpowie na to samo pytanie w ankiecie poniżej,
tymczasem przedstawiam stanowisko #genpill :

Człowiek nie tylko dziedziczy majątek, wygląd i wzrost, ale również charakter i osobowość.
Introwertyzm, zaburzenia osobowości, fobie, czy nawet choroby psychiczne typu schizofrenia.
Wszędzie kluczową rolę pełni ,,obciążenie genetyczne".

Ktoś jednak w tych szpitalach psychiatrycznych siedzi, więc czego to dowodzi jak nie braku wpływu na swoje postępowanie?
Ludzie bywają upośledzeni całkowicie, ale są też osoby z niskim IQ, którzy zwyczajnie nie mają narzędzi żeby zrozumieć pewnych rzeczy.
Czasami nawet prawo mówi o niepoczytalności w momencie popełnienia czynu, czyli sytuacji kiedy sprawcy nie karzemy bo nie rozumiał znaczenia swojego działania, nie miał na nie wpływu, więc jednak społeczeństwo dopuszcza, że może być tak że nie mamy sprawczości nad swoim życiem.

Osobiscie znałem osoby, które nigdy się nie uczyły a zdawały matmę na 90% I osoby które siedziały 24/7 w książkach i ledwo zdawały maturę. Czemu? Są to oczywiście predyspozycje, miałeś wpływ na nie?
Tak samo możesz być ekstrawertykiem, któremu nawiązywanie relacji przychodzi z łatwością, tak samo mogłeś zostać autystykiem, który zostanie creepem całe życie i nie będzie wiedział dlaczego nie może znaleźć sobie ani jednego kolegi.
Totalne ciągnięcie losów.

Ciekawe, że chociażby atrakcyjne kobiety, kiedy w wieku 40 lat tracą swoją atuty w postaci wyglądu i nagle traktowane są gorzej (czyli zwyczajnie) zauważają w jakim matrixie żyły i jaki boost dawał im wygląd.
Natomiast nawet ludzie inteligentni np inżynierowie nigdy nie przyznają ci, że ich sukcesy były spowodowane ich uwarunkowaniami genetycznymi, na które de facto nie miały żadnego wpływu.
Chyba że każdy może zostać inżynierem, czy się mylę?
A ludzie ekstrawertyczni, swoje koneksje będą uzasadniać swoim świetnym charakterem, dzięki którym zachodzą daleko w życiu.
na co ja odpowiem - po prostu miałeś szczęście, że trafiła ci się taka osobowość, mogłeś być schizoidem jak ja i nie umieć nawiązać żadnej relacji przez lata.

Link do wątku na reddicie: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/15lezi1/jak_bardzo_zgadzasz_si%C4%99_z_powiedzeniem_ka%C5%BCdy_jest/

A poza tym uważam, że prawo do eutanazji jest przyrodzonym prawem człowieka.

Jak bardzo zgadzasz się z powiedzeniem "Każdy jest kowalem własnego losu"

  • 100% prawdziwe 5.2% (8)
  • w większości się zgadzam 19.6% (30)
  • Średnio 24.2% (37)
  • Nie zgadzam się 20.9% (32)
  • Wcale się nie zgadzam 30.1% (46)

Oddanych głosów: 153

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@analboss: Geny i środowisko w którym się urodzilsmy oraz dorastalismy. Na te dwa czynniki nie mieliśmy absolutnie zadnego wpływu, a to one determinują cale nasze późniejsze życie. Każda nasza decyzja jest podyktowana tymi czynnikami. Nie ma miejsca na wolną wolę. Tak jak uderzona bila na stole bilardowym nie zmieni kierunku, tak człowiek nie jest w stanie jako byt sam podjąć decyzji. Ludzki umysł to taki sam stół bilardowy, tylko bile
  • Odpowiedz
@analboss środowisko w którym się wychowało determinuje w dużym stopniu wykształcenie i postrzeganie świata, daje możliwości startu z lepszej pozycji, lepszych znajomych, którzy czasami też coś podpowiedzą.

Generalnie wszystko zgodnie z rozkładem Gaussa zmienia się tylko odchylenie w zależności co nas w życiu spotka.
  • Odpowiedz
@analboss: ale wiesz, że ekstrawertyk może być spierdoksem bez relacji xD? To działa trochę inaczej, niż ci się wydaje, #!$%@?ąc od tego, jak ogólny i w sumie przestarzały jest ten podział na intro/ekstra.
  • Odpowiedz