Wpis z mikrobloga

Codzienna dawka wpadek i absurdów dwóch ostatnich kadencji PiS.

Dzień 35: Polski samochód Izera (2023)

Piękny czerwony hatchback dumnie prezentowany jako polski samochód elektryczny na kieszeń zwykłego obywatela nie trafi do produkcji. A na pewno nie w takiej formie. Taki był plan — zdają się tłumaczyć w państwowej firmie, która w Jaworznie ma budować auto. Właśnie ogłoszono, że gama modelowa Izery zostanie stworzona od nowa. Czy to oznacza, że jedną ze sztandarowych obietnicy PiS wspartą kwotą 500 mln zł z budżetu państwa czeka kolejne opóźnienie? Wydaje się, że elektryczne marzenie PiS się oddala.

Plany dotyczące rozpoczęcia produkcji polskiego samochodu na prąd zmieniały się już kilka razy. Pod koniec roku 2020 zapowiadano, że budowa fabryki w Jaworznie ruszy w czwartym kwartale 2021 r., a pierwsze auta będą gotowe w 2024. Nieco wcześniej, w lipcu 2020 r., kiedy prezentowano prototypy czerwonego hatchbacka i białego SUV-a (autorstwa włoskiej pracowni Torino Design) zapewniano, że Izera wyjedzie z fabryki jeszcze w 2023 r. Dziś jest mowa o końcówce 2025, ale samochody na drogach pojawią się najwcześniej w drugim kwartale 2026 r.

Kilka dni temu państwowa spółka odpowiedzialna za budowę samochodu ogłosiła, że z włoskim biurem stylistycznym Pininfarina pracuje nad nowym projektem stylistyki (nadwozia i wnętrza) Izery. Efektem mają być trzy modele: SUV, hatchback oraz kombi. Czy to oznacza, że prezentowane z pompą prototypy nie trafią do produkcji?

— Prototypy, które były wcześniej prezentowane, o czym publicznie wielokrotnie informowaliśmy, nie były prototypami produkcyjnymi, tym samym w zaprezentowanym kształcie nie mogły i nie miały trafić do produkcji. Celem powstania takich prototypów jest przeprowadzenie testów konsumenckich oraz weryfikacja koncepcji stylistycznej, oraz głównych założeń dotyczących ergonomii w postaci fizycznych obiektów — napisano w odpowiedzi dla Onetu przygotowanej przez Pawła Tomaszka, dyrektora biura komunikacji i rozwoju biznesu ElectroMobility Poland SA.

Czerwony kompakt i biały SUV ze znaczkiem Izery trafią więc do muzeum, a pieniądze zainwestowane w ich stworzenie do kosza. Z informacji prasowych publikowanych latem 2021 r. wynika, że do końca 2020 r. (w tym roku prezentowano prototypy) na prace projektowe spółka ElectroMobility Poland wydała ponad 53 mln zł.

Prace nad stworzeniem polskiej marki motoryzacyjnej kosztowały podatnika już kilkaset milionów złotych. W grudniu 2022 r. spółka ElectroMobility Poland otrzymała 250 mln zł dokapitalizowania z budżetu państwa. To kolejny miliony, które przeznaczono na ten cel. W lipcu 2021 r. spółka otrzymała już 250 mln zł od Funduszu Reprywatyzacji, a na start 70 mln zł od czterech państwowych spółek energetycznych.

Według obecnych założeń budowa fabryki elektryków w Jaworznie, na granicy Śląska i Małopolski, ma rozpocząć się w pierwszym kwartale 2024 r. Koszt całego projektu szacowany jest na 6 mld zł. Planowana jest roczna produkcja 100 tys. aut.

Źródło: https://wiadomosci.onet.pl/slask/elektryczne-marzenie-pis-sie-oddala-projekt-wart-miliony-wyrzucony-do-kosza/8zqgyx4

Tag do obserwowania: #absurdypis

#pis #polityka #bekazpisu #wybory
#niebieskiepaski #rozowepaski #gospodarka #przedsiebiorczosc #rolnictwo
Olo22 - Codzienna dawka wpadek i absurdów dwóch ostatnich kadencji PiS.

Dzień 35: Po...

źródło: Morawiecki

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach