Wpis z mikrobloga

siemanko, pytanie jest, mianowicie na co się porywać a na co nie na pierwszy wyjazd w Tatrach, plan jest wstępnie wybrany bo jedziemy na trzy dni i na pewno chcemy zdobyć rysy od polskiej strony, Świnice od Kuźnic i szpiglasowy wierch

wiem że ciężko ocenić jak się kogoś nie zna ale mogę powiedzieć, że kondycja jest, najtrudniejszy szlak na Babią czyli od perci akademików był dla nas łatwy i przyjemny

da się jakoś przyrównać ten szlak na Babią do tatry czy nie ma najmniejszego sensu?

#tatry #gory
  • 15
  • Odpowiedz
  • 0
@FELIX90 nie będziemy robić nic na akord, jak ktoś się będzie źle czuł, będzie zmęczony następnego dnia itp. to nie będziemy cisnąć na siłę, chciałem się po prostu zorientować w poziomie trudności bo też nie chciałem kolejnej wycieczki w stylu beskidu, że nie ma żadnych utrudnień. Tym bardziej, że każdemu z nas podobał się odcinek z łańcuchami na babiej i chcielibyśmy tego skosztować więcej
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst: Na pierwszy raz nie pchałbym się na Rysy. Może i wejdziesz bez problemu, ale wypadałoby choć trochę ogarniać poruszanie się w trudniejszym terenie. Leję na to czy sobie coś zrobisz czy nie, ale nie lubię jak ktoś stwarza zagrożenie dla innych, a tam o to łatwo (chociażby zrzucając kamienie). Koniecznie chcesz Rysy, bo np. brakuje ci ich do KGP? Zrób to od Słowackiej strony w obu kierunkach. Szlak długi, przyjemny,
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst: I w sumie jeszcze jedna ważna uwaga. Wszystko jest fajnie i wszystko jest do zrobienia jak idzie dobrze. Gorzej jak spadnie deszcz, śnieg, temperatura z 20 stopni spadnie do 0, albo pułap chmur nagle spadnie o 500m i znajdziesz się w trudnym terenie, nie wiedząc gdzie jesteś, nie widząc wyciągniętej dłoni, bez dobrych butów i ubrań. Na początku tej przygody mogą pojawić się nerwy, panika i głupie decyzje. Fajnie że
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst: wszyscy powyżej #!$%@?ą jak potłuczeni, to tylko Tatry i szlaki turystyczne a nie wspinaczkowe drogi. Nie ma tu absolutnie nic trudnego i jeśli tylko kondycja pozwoli to ruszaj śmiało i spokojnie ogarniesz to wszystko co masz zaplanowane
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst: Plan bardzo ambitny, ale jest dużo niewiadomych, piszesz że kondycja jest, ale na Babiej nie zmęczysz się nawet w połowie tak jak na Rysach, a tu jeszcze zakładasz 3 dni chodzenia z rzędu, kolejny problem, że dopóki nie wejdziesz pierwszy raz gdzieś wyżej, to nie wiesz czy nie masz lęku przestrzeni. Niektórych ten lęk potrafi sparaliżować do tego stopnia, że ściągają ich helikopterem. No i jak wyżej zauważyli jeszcze pogoda,
  • Odpowiedz
  • 0
@PustyCzlowiek właśnie plan na pierwszy dzień to szpiglas żeby się trochę obyć z taterkami, drugiego dnia to będzie poniedziałek chcieliśmy wejść na rysy bo pewnie będzie mniej ludzi niż w niedzielę czy wtorek no i trzeci myślałem o Świnicy aczkolwiek tak jak mówię, wszystko jest płynne i plany można w każdej chwili zmienić. Nie wiadomo właśnie czy komuś się nie odechce po szpiglasowym, może pogoda się totalnie rozdupcy bo też te prgonozy
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst: moim zdaniem nawet ta trudniejsza od Zawratu nie jest taka straszna, zwłaszcza że łańcuchy pomagają nie tylko technicznie, ale i psychicznie, a tych jest tam sporo. Jeśli dobrze pamiętam, to więcej niż na Rysach. Dla mnie przykładowo gorszy był Kościelec, bo trzeba się było wspinać, a żelastwa zero. Tylko znowu ciężko komuś mówić, żeby gdzieś szedł, jeśli nie wiadomo jak zareaguje, ale myślę, że po Szpiglasie jakieś rozeznanie mieć już
  • Odpowiedz