Wpis z mikrobloga

Pijcie ze mno kompot Mireczki. Dzieci nie mam wcale - kolejny raz od lat jadę z różową na weekendowy wypad w Bieszczady BEZ DZIECI (ʘʘ)
W domu cisza i spokój 24/h 7 dni w tygodniu, wychodzę z domu kiedy chcę, robię co chcę i kiedy chcę.
A na starość kupię sobie robota z AI który będzie mu podawał szklankę wody.
To jest życie.

#antynatalizm #childfree
  • 60
  • Odpowiedz
@KonwersatorZabytkow:
Wkleję post @zielonzielon bo wyjaśnił was idealnie:
Ja ćwiczę na siłowni od lat, bardzo to lubię, trzymam też dietę. Sam wybrałem sobie takie życie, daje mi to dużo satysfakcji. Za tydzień wyjeżdżam na wakacje, gdzie mam zamiar nie ćwiczyć przez 2 tygodnie i jeść to na co mam ochotę. Jaram się tym trochę. Według twojej logiki każdy ćwiczacy na siłowni powinien przeczytać mój komentarz i się zastanowić.

To, że przerwa
  • Odpowiedz
@KonwersatorZabytkow: wiem, że #pdk, ale akurat post brzmi prawdziwie i takie się pojawiają, więc odpisze.

Jak to jest, że największy problem z brakiem czasu spowodowanym dziećmi mają bezdzietni? XD

Największy problem z kredytami hipotecznymi mają osoby, których nie stać na kredyt lub dostali mieszkanie/dom za darmo. xD

Najwiekszy problem z brzydkimi i kontrowersyjnymi drogimi samochodami mają ci, których nigdy na takie samochody nie będzie stać. xD

Dobrze, że są ludzie,
  • Odpowiedz
@Kolarzino: dokładnie. Moim zdaniem to wynika z braku pewności co do własnej postawy czy wyboru, który musi być jakoś podkopany, niepewny. Gość musi się jakoś dowartościować i porównać do kogoś w innej sytuacji życiowej, żeby się utwierdzać w tym co robi. Nie mam dzieci i jestem super, nie to co te zlamasy z obesrancami.

Kompletnie nie kumam tej postawy. Kilkanaście lat żyłam luzackim życiem zanim zostałam mamą i po prostu korzystałam
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Na taką rozkminę nie potrzeba wiele czasu. W przerwie od nicnierobienia patrzysz akurat na kogoś, nachodzi cię myśl, piszesz shitposta. Zabraniasz ludziom myśleć, bo ty sobie nie pomyślałaś, dlatego twój zarzut o zabawności jest zabawny.
  • Odpowiedz
byłem ostatnio w galerii handlowej. (...) ale nie mogłem się nie ucieszyć na myśl,(...)


@lagomorph: zaraz przegrywy będą piszczeć z radości, że oni maja lepiej, nie to co te nieszczęśliwe rodzinki cieszące się, gdy mogę jechać na wakacje bez dzieci. xD

Powiem Ci coś w tajemnicy.
Są ludzie, którzy są singlami. W teorii mają mnóstwo czasu na ogarnianie siebie, karierę, hobby i robienie pieniędzy. Co z tego, że mają czas, skoro
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Błędnie zakładasz, że ktoś się podbudowuje. Błędnie zakładasz, że to implikuje wątłość postawy. Aby obiektywnie ocenić swoją postawę, to trzeba zapoznać się z innymi opiniami, innymi postawami... Ale wtedy przychodzisz ty i zaczynasz gadać, że tak nie wolno, że to wątłość postawy.
Wg ciebie trzeba ślepo brnąć przed siebie i się na nikogo nie oglądać, nad niczym nie zastanawiać? Wtedy osiągnę tę silną postawę? Silną postawę, której nigdy nie skonfrontowałem
  • Odpowiedz
@Nemayu: silna postawa nie polega na tym, że masz zaciesz z tego że ktoś inny wybrał inaczej i aktualnie ma przed sobą jakieś wyzwanie.
Ja szanuje bezdzietnych którzy po prostu stwierdzają, że nie chca miec dzieci i tyle, żyją dalej a nie kręcą wokół tego jakiś światopogląd, który musi porównywać się do czegoś, co ich w żaden sposób nie dotyczy. Często wiąże się to z wyśmiewaniem czy obelgami - madki, kaszojady,
  • Odpowiedz
@Kolarzino: tak, bardzo możliwe. Ja sobie też zdaję sprawę z tego, że nie chce mieć dzieci, najpewniej dlatego, że moje dzieciństwo uważam za #!$%@?. Stary wiecznie poza domem, po prostu nie lubił rodziny. Albo praca, albo praca w ogrodzie, byle z dala od nas. Znajomych ojcowie kopali z nimi w piłkę, mój miał w dupie itd. Napatrzyłem się na to całe życie i pewnie gdzieś z tyłu głowy mi się zapisało,
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Twój szacunek nie dotyczy tematu.
Zaciesz nie ma żadnego związku z silną postawą, choć może dostarczać wiele radości.

Przynajmniej wiem, że próbujesz sobie coś usprawiedliwiać i zrobiłaś zwykłą projekcję psychologiczną.
  • Odpowiedz