Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Lvl 22, pracujący student, mieszkam z rodzicami. Nigdy nie miałem z nimi (z rodzicami) dobrego kontaktu. Jednak ostatnio moja mama dowiedziała się, że wydałem 4000 zł na telefon. Zaczęła krzyczeć, że jestem nieodpowiedzialny i marnuję pieniądze i w ogóle to miałem kupić samochód, żeby z nią jeździć do lekarza/zakupy jakby mój ojciec nie mógł jej zawieźć, a nie telefon. I od razu zaznaczę, kupiłem ten telefon za swoje pieniądze, oszczędzałem sobie i kupiłem.

Inna sytuacja. Mamusia powiedziała, że powinienem myśleć o przyszłości i poszukać sobie dziewczyny. Odpowiedziałem, że nie szukam bo nie czuję się dobrym kandydatem na partnera i wolę być sam. Jak zareagowała mama? Tak, awanturą.

Kolejna sytuacja. W pracy musiałem wziąć urlop zaległy, więc wziąłem i przesiedziałem w domu. Nie mam potrzeby jeżdżenia po świecie czy zwiedzania, urlop trzeba było wykorzystać to wykorzystałem tak a nie inaczej. Mama zrobiła awanturę bo "marnujesz najlepsze lata na siedzenie w domu".

Dalej. W rodzinie był pogrzeb. Szczerze to nie wiem nawet kogo bo z resztą rodziny też nie mam kontaktu. Nie chciałem iść, bo w mojej ocenie to starta czasu, wolałem siedzieć w domu. I znowu awantura ze strony mojej mamy, bo" jak to nie iść na pogrzeb w rodzinie. Co sobie o tobie pomyślą?".

Już mam tego dosyć. Czasami po pracy wolę posiedzieć w parku przez 3 godziny zamiast wracać do domu jak wiem, że tylko przekroczę próg i już będą awantury. Nie wiem tylko co zrobić. Myślałem o wyprowadzce, ale mnie nie stać. Zarabiam za mało, żeby się utrzymać (a jeszcze opłaty za studia, jedzenie itd). Są jeszcze jakieś inne pomysły? Znajomych nie mam, więc wspólny wynajem też odpada.
#rodzice #problem #pytanie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 12
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: wynajmij pokój. Do tego wcale nie potrzebujesz znajomych, a możesz ich nawet zyskać w taki sposób. Nie ma nic gorszego niż mieszkanie z toksycznym rodzicem. Sam swego czasu poszedłem w wynajem pokoju i nie żałuję, bo to były najlepsze i najbardziej beztroskie lata mojego życia.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Skoro masz matkę, która chce zarządzać twoim życiem to albo się wyprowadź albo ogranicz z nią rozmowy do minimum. Trzeba było skłamać, że telefon kosztował 1000 zł albo w ogólnie nie mówić jej ile. Mogłeś jej też wygarnąć ile wydaje na siebie i że nie potrzebuje kolejnej kiecki czy pary butów.

Nie wiem czy warto z nią dyskutować, ale można jej też przy okazji powiedzieć, żeby zapomniała o pomyśle zrobienia
  • Odpowiedz
@mirko_anonim i dobrze powiedziała, po co kupować telefon na 4000, za rok będzie warty 2000, a dziś jest tylko 10% lepszy od aktualnie kosztującego 2000. Dałeś sobie wyprać mózg reklamom, twoja matka to widzi i to krytykuje, ale dla ciebie już za późno
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @Mtsen Myślisz, że mieszkanie z obcymi ludźmi jest dobre? Nie idzie mi zbyt dobrze w kontaktach z ludźmi i nie wiem czy taka osoba byłaby dobra jako współlokator.

@Tytanowy_Lucjan Zacznę od ograniczenia rozmów. To chyba najłatwiej zrobić.
Myślisz, że zaraz po tym jak kupiłem ten telefon to pobiegłem do mamy, żeby powiedzieć ile kosztuje? Nie. Mama jest nietechniczna, więc nie zauważyłaby, że mam nowy telefon. Niestety przyprowadziła
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Oczywiście, że tak. W taki sposób poznałem osoby, które dzisiaj spokojnie mogę nazwać przyjaciółmi, bo nigdy nie zostawiły mnie w potrzebie gdy sytuacja tego wymagała i vice versa, a sam jestem typem introwertyka, któremu w życiu, a zwłaszcza w okresie szkolnym było ciężko o zawieranie znajomości. To najlepszy sposób, by odżyć, jeśli zamieszkasz ze swoimi rówieśnikami, albo ludźmi w zbliżonym wieku. Zwłaszcza, jak to będą ludzie o zbliżonym charakterze do
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:
Dziwne właśnie nie jest, dość częste na wykopie. Problem w tym, że za 10-15 lat będziesz rozmyślał, że młodość przesiedziałeś w domu i nie masz z tego okresu wspomnień, a te 10 lat zlepi się w kulę i będzie wyglądać jak jeden moment, a z tego szybko już do oczywistych konkluzji poczucia czasu przeciekającego przez palce i zagubienia.
Rób co chcesz. Ja uważam tylko, że Twoja matka akurat w tym
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Mtsen Przemyślę to. Po prostu obawiałem się, że taki odludek jak ja nie nadaje się do tego by być współlokatorem. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak miałbym się zachować wśród nich. Co tacy ludzie robią w wolnym czasie? Ja w wolnym czasie głównie przesiaduję przed komputerem, przy ludziach milczę (w pracy potrafię się nie odezwać nawet przez kilka godzin ani słowem).

@not_enough W takim razie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Najlepiej integrują mieszkając z ludźmi wspólne zakupy, jakaś posiadówa z planszówkami czy innymi grami, czy nawet wspólne gotowanie. Wymaga to wprawdzie szczęścia i odpowiednich ludzi, ale przez 10 lat wynajmu pokoju przerobiłem wiele współlokatorów i z każdym dało się dogadać w jakimś stopniu. Polecam taką formę wychodzenia ze "strefy komfortu".
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Wszystkie telefony wyglądają tak samo, więc można było spokojnie odbić piłeczkę, że to nie ten sam i kosztował on wiele mniej.

Podejście co do auta masz słuszne. Nie ma co kupować jak wszystko blisko i komunikacja działa. A matka niech wyda na taksówkę jak potrzebuje od świętego dzwonu.

Jak i tak masz mnóstwo wolnego to bym zaczął od mieszkania w akademiku. Zawsze to tania miejscówka i duża szansa na spontaniczne
  • Odpowiedz