Wpis z mikrobloga

@MMM22: Czemu, co tam robisz? chyba ci nie pomaga zbytnio, skoro po takim długim okresie nic sie nie zmienia.
Moja rada, którą pewnie i tak olejesz. Wypisz się z tego miejsca i zapisz prywatnie do psychiatry, któremu powiedz, aby przepisał co mocniejsze leki, którę zadziałają natychmiast, a nie takie, które dopiero zaczną działac po miesiącu, albo i też nie.
  • Odpowiedz
  • 1
@m76859 najgorzej jak betonem intelektualnym jest cała Twoja rodzina, gdzie dosłownie każdy przypina leczącej się osobie łatkę "wariat". Wśród znajomych też się zresztą zdarzały takie jednostki. Przyznanie się do leczenia w takim środowisku to społeczne seppuku.
  • Odpowiedz