Wpis z mikrobloga

@volodia: Generalnie po to są sojusze, żeby armie zawodowe tych sojuszników wspólnie broniły atakowanego państwa. I tak jak już ktoś wspomniał, lepiej kase przeznaczyć na sprzęt niż szkolić niepotrzebnie mięso armatnie które w tym czasie może generować kasę dla budżetu zamiast uczyć się ścielać łóżko czy biegać w deszczu. Lepsza dobra obrona przeciwlotnicza i sprzęt dla zawodowych.

Obywateli to można powoływać do ratownictwa i to w czasie konfliktu wystarczy pewnie zebrać
@volodia: ale to nie jest XIX wiek ze istnieje cos takiego jak panstwo narodowe, przyszla demokracja, feminizm, rewolucja seksualna, spoleczenstwo obywatelskie, atomizacja spoleczna, zyjesz w firmie i twoje gadanie to jak pisac ze umieralbys za macdonald albo za drutex, no sobie pojdziesz bohatersko walczyc za to zeby feministki mogly sprowadzic imigantow z nigerii ktorzy cie skroja jak bedziesz jedna reka szukal portfela bo druga ci urwalo na twojej bohaterskiej postawie obronnej