Aktywne Wpisy
Kupamilosci +9
Co was #programista25k (i trochę #programista15k) pracujących 100% zdalnie trzyma w Polsce?
Jeśli nie pracujesz zdalnie możesz napisać co by trzymało jeśli byś pracował zdalnie.
Zadaje sobie to pytanie od jakiegoś roku bo jeszcze przed covidem fajnie się tu żyło gdy wszystko było tańsze niż na zachodzie ale niestety jak ostatnio wszystko zaczęło się #!$%@?ć i licząc sobie wyszło mi, że taniej by mi było kupić dom w Hiszpanii/Włoszech (120-150m) niż
Jeśli nie pracujesz zdalnie możesz napisać co by trzymało jeśli byś pracował zdalnie.
Zadaje sobie to pytanie od jakiegoś roku bo jeszcze przed covidem fajnie się tu żyło gdy wszystko było tańsze niż na zachodzie ale niestety jak ostatnio wszystko zaczęło się #!$%@?ć i licząc sobie wyszło mi, że taniej by mi było kupić dom w Hiszpanii/Włoszech (120-150m) niż
wykop +38
Mamy przyjemność poinformować Was o wprowadzeniu zmian, które najczęściej pojawiały się w ostatnim czasie w Waszych zgłoszeniach i sugestiach. Te zmiany to:
- poprawiliśmy automatyczne odczytywanie powiadomień z tagu po wejściu w niego;
- usprawniliśmy możliwość usunięcia wszystkich aktywnych sesji użytkownika - teraz możecie zrobić to za pomocą opcji "usuń wszystkie pozostałe sesje", którą znajdziecie w ustawieniach konta, w zakładce "dostęp do konta";
- dodaliśmy możliwość dodawania filmów poprzez Ctrl+V
- poprawiliśmy automatyczne odczytywanie powiadomień z tagu po wejściu w niego;
- usprawniliśmy możliwość usunięcia wszystkich aktywnych sesji użytkownika - teraz możecie zrobić to za pomocą opcji "usuń wszystkie pozostałe sesje", którą znajdziecie w ustawieniach konta, w zakładce "dostęp do konta";
- dodaliśmy możliwość dodawania filmów poprzez Ctrl+V
człowiek przez większość życia siedział na wsi i chciałby teraz pomieszkać w większym mieście typu Warszawa, Kraków, Wrocław, Gdańsk itp. (ale nie Lublin bo tam trochę mieszkałem i jestem ciekawy innych miast), ale nie mogę się zdecydować, sam też jakoś wiele po Polsce nie jeździłem byłem ze 2 razy w Warszawie i raz w Krakowie. Fajnie byłoby poznać opinie na temat tych miast od ludzi tam mieszkających lub mających porównanie, co do komfortu życia w owych ośrodkach miejskich.
#warszawa #krakow #wroclaw #gdansk #miasto #miasta
@Szmaragdyn: krakow to taka wiocha na sterydach z turystow. Nie do zycia miejsce
miasto przehajpowane przez turystow, mieszkania po milion, co roku coraz wieksze korki, na stale nie polecam
@Szmaragdyn: Musiałbyś zdefiniować, co jest dla ciebie ważne i co daje ci komfort.
Mieszkając w całkiem przyzwoitej lokalizacji w Warszawie mam w zasięgu 10 minut spacerem park, z 5 różnych sklepów, 2 kościoły, 3 przychodnie, szkoły, przedszkola i żłobki. Pod blokiem tramwaje, metro, autobusy, którymi w 15 minut jestem w centrum, a tam restauracje, kina, teatry, życie nocne itd. I to jest turbo
@programista15cm: dlaczego nie do życia?
@sphinxxx: W sumie ciężko powiedzieć, chciałbym spróbować wielkomiejskiego życia więc fajnie gdyby było wszędzie w miarę blisko, jednocześnie słabo byłoby mieszkać w jakimś upierdliwym do życia miejscu typu: duże korki, słaba komunikacja, duże natężenie patoli. Koszty życia nie są jakąś wielką
@Szmaragdyn: bo kazda wyprawa do innej dzielnicy to wycieczka poldniowa. Bo infrastruktura nie istnieje. Bo nie ma normalnego centrum tylko wszystkiego jest nasrane wszedzie i ludzie jezdza bez celu, sa niesamowite korki.
bo koprupcja wladzy jest nie do opisania. Bo wszystko jest pod turystow i deweloperow. Bo ludzie sa zasciankowi i zaciecwierzeni. Bo w weekendy zwala sie chmara turystow i wiesniakow z podkarpacia, ktorzy przyjezdzaja dla zajawy
@Szmaragdyn: no to w Warszawie mieszkanie blisko metra, na nowym osiedlu załatwi problem. Niestety nowe osiedla to raczej patodeweloperka i nikt się martwi o tereny zielone. A fajne, zielone osiedla to jednak stara wielka płyta z sąsiadami różnego sortu, więc coś za coś.
Jedź i mieszkaj tam gdzie praca, później tam gdzie się czujesz dobrze.
Gusta ewoluują, miasta się zmieniają.
@worldcitizen: a są w ogóle jacyś? Mieszkając na co dzień w Krakowie przecież praktycznie się ich nie widzi. Mam z 15 minut piechotą do stadionu Wisły i częściej widziałem kibiców w swoim rodzinnym mieście niż w Krakowie.
tylko z dala od południowych dzielnic.