Wpis z mikrobloga

@mientowy_obserwator_bez_zycia: W poprzedniej pracy non stop męczyli tak jednego łepka codziennie przez dwa lata aż uzbierał na dodge challengera za 100 tys. kupił gul im skoczył, potem dziewczynę znalazł i łazili wkurzeni że, kupił auto bo złodziej i pewnie nakradł albo lewe interesy. Więc zaczęli w drugą stronę atakować. Do pracy jeździł daweo matizem żeby mu nie porysowali fury ( ͡ ͜ʖ ͡)