Wpis z mikrobloga

Chcę samodzielnie wykonać ocieplenie poddasza wełną mineralną. Już miałem brać urlop na to jak typowy Polak, ale ktoś mi powiedział, że najpierw powinno się wygrzać posadzki, bo potem mi wilgoć wejdzie w wełnę i wszystko się zmarnuje. Czy to prawda? Tynki miałem robione ze 3 miesiące temu, wylewki z miesiąc temu. Cały czas okna uchylone. O ile tynki mam wrażenie że już wyschły tak w wylewkach jest jeszcze widoczna wilgoć. Czy serio muszę najpierw je wygrzać? Nie wystarczy że np potem podczas wygrzewania otworzę wszystkie okna? Mam z tym problem o tyle, że możliwość ogrzewania będę miał pewnie za jakieś 2 miesiące i troche mnie to blokuje.
#budujzwykopem #budowadomu #budownictwo
  • 6
  • Odpowiedz
@dr_minorek tutaj bardziej chodzi o to ze ludzie budują domy (łącznie z wykończeniem ) w rok a później maja grzyba na ścianach bo nic nie wyschło. Wełnie się raczej nic nie stanie. Prawda jest taka ze taki dom to powinno się budować powoli z znacznymi przerwami między etapami i wtedy wszystko schnie i nie ma takich problemów. Moja subiektywna opinia jest taka ze jak zrobisz tynki o wylewki to rok przerwy to
  • Odpowiedz
  • 1
@darek-jg: @1masa @DorodnyTucznik @ProgramistaNaBudowie Dzięki za odp. W sumie mi się nie spieszy. Zacznę robić sznurki, podłogę strychu z desek i stelaż z profili a troche mi z tym pewnie zejdzie bo nigdy tego nie robiłem. Możliwe, że zanim to skończę to będę miał już możliwość grzania posadzek. Wtedy pewnie dla własnego spokoju wygrzeję przed wełną. A jak zima zaskoczy, to włożę wełnę i paroizolację. Robota pokaże.
  • Odpowiedz