Wpis z mikrobloga

@marasgruszka: w Mąka i woda ujdzie, w Da Gero na wolcie masz 2 w cenie 1, a smak jest akceptowalny ( ͡° ͜ʖ ͡°), z mniej neapolitańskich Regina bar albo W orbicie słońca - bardziej sztywne ciasto, ale też smaczne.

Czerwony Stefan. Nonna

@advert: uuu w tych chyba dostałem pomidory smakujące jak kwaśny koncentrat zamiast pomidorów smakujących jak "słodycz dojrzewania na słońcu". Ohyda. Ale być może
To jest właśnie problem większości tych neapolitańskich pizzerii u nas - zmienna jakość. W menu "super hiper duper certyfikowane pomidory zbierane w samo południe przez dziewice", a w smaku czasem jakby im zabrakło i pobiegli po najtańszy przecier do biedry.


@PanManieglev: zgadza się. znam właściciela jednej z bardzo dobrze ocenianych włoskich knajp z okolic Wwy, pojawiającej się w wielu zestawieniach - nie raz go widziałem w Makro jak kupował te najtańsze
@BadiBAX

pizzeria na barskiej


Nie wstyd ci tego polecać? Nie wiem co to ma wspólnego z "włoską pizzą" bo te dodatki to najtańszy szit a ciasto to jakiś dramat xD
Chociaż w latach 90, kiedy jedyna dostępna pizza to były mrożonki, mogło to być jakimś tam ewenementem
@BadiBAX po prostu nie czaję fenomenu tej "pitcy" a tymbardziej lokalu, gdzie jest ciemno, ciasno i brudno. Ale skoro klienteli im nie brakuje to już nie będę wnikał. Najwyraźniej znaleźli swoją "niszę" xD