Wpis z mikrobloga

@arinkao: teraz już tak nie. Ale dwa tygodnie temu były dni gdzie było 47-48. Teraz jest chłodniej. W dzień jest po 34-35. Do wszystkiego można przywyknąć. Do zimna i do gorąca. Tak na prawdę najbardziej uciążliwe są te nagłe zmiany temperatury w górę i w dół. Spadek z 47 na 34 sprawia że też wydaje się lajtowo chociaż wiem że w Polsce jak 30 jest to mówicie że koniec świata (
@arinkao: to serio nie jest tak straszne jak się słyszy. Do temperatury człowiek szybko się adaptuje. Na Krecie też jest zimno. Tyle że dla mnie zimno to wszystko co po niższej 15 a dla was w Polsce to wciąż ciepło jest. Wynika to z tego że większość roku jest ponad 30.
@asdfghjkl: Masz plusy, przede wszystkim brak zimy i zapewne jesteś w dobrym humorze non stop. Ja w czasie zimy nie funkcjonuje, cały czas mam doła. Przychodzi wiosna, jak ręką odjął, zupełnie inna ja - do października zapewne.
@arinkao: w swoim życiu mieszkałem w wielu miejscach świata i w żadnym z nich pogoda nie jest idealna. W tropikach miałem miesiące deszczowe gdzie codziennie burze z piorunami i niemal nie ustający deszcz. Do tego ponad 30 stopni przy wilgotności 80% i więcej. Okres tajfunów gdzie średnio co dwa tygodnie przechodził tajfun z wiatrem 160km który samochody wywracał i domy równał z ziemią. No i deszcz taki że wioski ginęły pod
@asdfghjkl: Ciekawe, pewnie masz wiele historii do opowiedzenia z tych miejsc ale jak to zwykle bywa się nimi nie chwalisz. Na necie najwięcej o świecie mają do powiedzenia ludzie którzy nigdzie nie byli a obieżyświaty uważają że nie ma do kogo mówić ;)