Wpis z mikrobloga

Ostatnio miałam okazję spełnić moje bardzo stare marzenie - zobaczyć erupcję czynnego wulkanu.

Kiedy tylko dowiedziałam się o serii trzęsień ziemi na Islandii, zaczęłam uważnie śledzić sytuację. Zgodnie z przypuszczeniami, okazało się, że na półwyspie Reykjanes otworzyła się 200 metrowa szczelina plująca lawą. Erupcja rozpoczęła się w poniedziałek 10 lipca około 16:40, a we wtorek już kupowaliśmy bilety na najbliższy możliwy dla nas termin, na niedzielę 16 lipca.

Przed naszym wylotem zamknięto strefę erupcji ze względu na pożary mchów i innej roślinności (w przypadku erupcji z dwóch poprzednich lat nie było takiego problemu, bo teren był bardziej surowy), jednak w niedługo po tym jak przybyliśmy na Islandię, w poniedziałek znów ją otworzono.

W strefie erupcji byliśmy dwukrotnie, za pierwszym razem na niewielkim wzgórzu od strony wschodniej, a za drugim poszliśmy od strony zachodniej i weszliśmy na górę Litli-Hrutur, dlatego że wzgórze, w którym byliśmy poprzednio zostało odcięte. Wejście na Litli-Hrutur było strzałem w dziesiątkę. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego miejsca do obserwacji krateru.

Relację z obu wejść można zobaczyć w wyróżnionych stories na naszym IG.

Długo mogłabym jeszcze o tym pisać. W sumie mam sporo materiałów, więc myślę że dam radę zrobić z nich krótkiego vloga.

#roadtripbus - tag o podróżach do obserwowania albo czarnolistowania

#islandia #wulkan #fotografia #podroze #mojezdjecie
kania-19 - Ostatnio miałam okazję spełnić moje bardzo stare marzenie - zobaczyć erupc...

źródło: fagradalsfjall

Pobierz
  • 84
  • Odpowiedz
Z ta lista życzeń to trochę beka bo jesteście jak Japończycy którzy jeżdza tylko po to żeby zrobić zdjęcie z big benem, wieża Eiffla, kolosueum ect. - odhaczyć punkt z listy


@gustowny_dzikus: nie są.
  • Odpowiedz
  • 5
@gustowny_dzikus: Zależy od podejścia, można mieć listę i jechać żeby odhaczyć (też nie widzę w tym nic złego, jak ktoś tak lubi). A można mieć listę i jechać, żeby to miejsce przeżywać, poświęcić trochę więcej czasu w nim.

Na przykładzie wulkanu, byliśmy na nim dwa razy (jakbyśmy mieli więcej czasu to poszlibyśmy i kolejny raz) i za każdym razem po osiągnięciu naszego miejsca docelowego, po prostu siedzieliśmy sobie (za drugim
  • Odpowiedz
@kania-19 Wow, super fotka. Czy wchodzenie na wulkan podczas erupcji jest bezpieczne, jakie jest ryzyko? Idzie się z jakimś doświadczonym przewodnikiem, czy na własną rękę? (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@ChlopoRobotnik2137: hm, na zdjęciu jestem małą postacią obróconą tyłem w nieostrości, mało widocznym dodatkiem, który jest punktem odniesienia, ma na celu pokazanie skali. Zdjęcie robił mężczyzna. Chociaż i tak niepotrzebnie odpisuję, bo myślę, że sam zdajesz sobie sprawę z tego, że to co wrzuciłeś jest bez sensu w przypadku tego zdjęcia, tylko chcesz przyczepić się na siłę ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Odpuściłbym serio.

Btw. też bym
  • Odpowiedz
@MG78:
Czytam komentarze i... ręce opadają. Wykop prezentuje coraz niższy poziom.
A Wam gratuluję realizacji marzenia i zazdroszczę widoków! Ekstra wycieczka!
  • Odpowiedz
@kania-19 Islandia to moje geologiczne marzenie, wyspa może i mroźna i surowa, ale geologicznie to perełka na skalę światową. I mimo wszystko łatwiejsza i tańsza do odwiedzenia, niż Spitsbergen, uskok San Andreas, Wysokie góry czy oceaniczne głębiny. Kiedyś zabiorę tam dzieci i żonę i im wszystkim pokaże, jak zarąbiście wygląda geologia na żywo.
  • Odpowiedz