Wpis z mikrobloga

@RadzieckiSnajper: Bo nie zostały zaprojektowane do szturmów... A pod zupełnie inną doktrynę. Pancerz na odłamki daje rade. Zwłasza, że to nie tylko gołe wersję, a też te wzmocnione. To lepsza obrona niż ruskie transportery.

Co nie zmienia tego, że choćby miał i 70 ton wagi, tak strzała z góry by nie wytrzymał. To problem ukraińskiej i ruskiej doktryny. Te szturmy jednego, po kilka i kilkanaście pojazdów są za wolne. Obsługa dronów, PPK, artyleri, amunicji krążącej, helikoptery... zdążają reagować. Okopy i pola minowe skutecznie wstrzymują natarcie, a wtedy powinno być natychmiast odwołane.

Obie strony mają problem z brakiem mobilności. Ukraińcy potrafią sobie rozstawić Kraba wygodnie przy źródełku amunicji i robi ostrzał z jednej pozycji... A to ma po to gąsienice by uciekać od lini
  • Odpowiedz